Nie lada gratka czekać będzie na fanów serialu Stranger Things. W piątym sezonie hitowej produkcji Netfliksa pojawi się bowiem gwiazda Terminatora.
Źródło fot. Stranger Things, Matt i Ross Dufferowie, Netflix, 2016
i
Serial Stranger Things to prawdziwy fenomen ostatnich lat. Flagowa produkcja Netfliksa, za którą odpowiadają Matt i Ross Dufferowie, w ciągu czterech sezonów wyrosła na absolutnego lidera platformy pod względem oglądalności anglojęzycznych programów. Nic więc dziwnego, że fani z wielką niecierpliwością wyczekują kolejnych informacji na temat piątego, a zarazem ostatniego sezonu przygód mieszkańców Hawkins. Te nadeszły podczas tegorocznego Tudum.
Podczas dorocznej imprezy poświęconej nadchodzącym projektom platformy Netflix zapowiedziano, że do obsady ostatnich odcinków Stranger Things dołączyła Linda Hamilton. Niestety nie zdradzono, w kogo wcieli się gwiazda Terminatora.
Amerykańska aktorka na ekranach zadebiutowała pod koniec lat 70. Początkowo odgrywała ona niewielkie role w produkcjach telewizyjnych. Przełom nastąpił dopiero w 1984 roku, kiedy wcieliła się w rolę Sary Connor w pierwszej części Terminatora. Następnie przyszła pora na serial Piękna i Bestia, za który otrzymała dwa Złote Globy. W 1991 roku ponownie zagrała matkę Johna Connora w filmie Terminator 2: Dzień sądu. Ostatnio rolę tę powtórzyła w reżyserowanym przez Tima Millera widowisku Terminator: Mroczne przeznaczenie.
Terminator 2: Dzień sądu, James Cameron, Carolco Pictures, 1991.
Angaż Lindy Hamilton to bez wątpienia dobra nowina zarówno dla fanów Stranger Things jak i Terminatora. Niemniej jednak nie należy nastawiać się na to, że gwiazda prędko zawita na planie zdjęciowym serialu. Przypomnijmy, że prace nad piątym sezonem przygód Jedenastki i jej przyjaciół zostały wstrzymane z powodu trwającego od początku maja strajku scenarzystów.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Zamiast obliczać, ile Ala ma kotów, wolał zamykać się w swoim świecie i wymyślać nowe historie ulubionego anime – Dragon Ball.
Po latach nauki przyszedł czas stagnacji, którą wolał nazywać „szukaniem życiowego celu”. Wypatrując przeznaczenia w trakcie 58. seansu ukochanej Szklanej pułapki, postanowił – niczym John McCLane – zawalczyć o lepszą przyszłość. Z pomocą przyszła redakcja Gry-Online.pl, która przyjęła go pod swoje skrzydła.
Jako że autor jest świeżakiem w newsroomie, nie ma jeszcze docelowej tematyki na jakiej chce się skupić (mimo że podstępny Łosiu wabi go w mroki gamingu). Możecie się zatem spodziewać od „Ponurego Żniwiarza” newsa o symulatorze rolnictwa, jak i wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów.
Jeśli kiedykolwiek usłyszycie, że granie na konsoli i oglądanie filmów do niczego nie doprowadzi – przypomnijcie sobie Kamila.
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS