A A+ A++

Minęło dziesięć dni od zakończenia mistrzostw świata w Katarze, a piłkarze już zameldowali się na ligowych boiskach. Jako jedni z pierwszych na murawę wybiegli zawodnicy Premier League, a jednym z ciekawszych spotkań była potyczka Leeds z Manchesterem City.

Mistrzowie Anglii przez niemal całą pierwszą połowę nie potrafili znaleźć sposobu na defensywę gospodarz, aż w końcu tuż przed przerwą do siatki trafił Rodri.

Po przerwie Manchester City miał już spotkanie pod kontrolą, a potwierdził to dwoma bramkami niesamowitego Erlinga Haalanda. Norweg trafił w 51. oraz 64. minucie i było niemal pewne, że to goście zgarną komplet punktów. Co prawda w 73. minucie nadzieje Leeds dało jeszcze trafienie Pascala Struijka, ale na więcej piłkarzy gości nie było już stać.

Naganne zachowanie Pepa Guardioli

Mimo to dość nerwowo w samej końcówce zachowywał się Pep Guardiola. Hiszpan w swoim stylu biegał i gestykulował przy linii bocznej, ale w 83. minucie wydarzyło się coś, co raczej nie jest do niego podobne.

Po kolejnym nieudanym zagraniu jednego z jego zawodników, Guardiola się wściekł i z całej siły kopnął butelkę z wodą leżącą obok ławki rezerwowych. Zrobił to tak niefortunnie, że napój trafił w jedną z osób siedzącą na ławce Leeds. Gdy tylko Guardiola zauważył co się stało, podbiegł z przeprosinami.

A całą sytuację uchwyciły kamery:

Hiszpan miał jednak szczęście, ponieważ jego zachowania nie zauważył żaden z sędziów. Gdyby tak się stało, szkoleniowiec Manchesteru City mógłby mieć kłopoty.

Dzięki wygranej z Leeds, Manchester City cały czas zajmuje drugie miejsce w Premier League. Mistrzowie Anglii ciągle tracą pięć punktów do Arsenalu i mają dwa punkty przewagi nad Newcastle United.

W najbliższej kolejce piłkarze Guardioli podejmują Everton (sobota, godz. 16), a Arsenal na wyjeździe zmierzy się z Brighton (sobota, godz. 18.30).

Kulisy Turnieju Czterech Skoczni. Co zaskoczyło najbardziej? WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarcin Janusz: Spodziewamy się ciężkiego spotkania
Następny artykułZabarykadował się w domu i strzelał do sąsiadów z łuku. Na kontrterrorystów czekał z mieczami samurajskimi