1 godz. 19 minut temu
Tętniąca życiem oraz mieszanką tradycji i nowoczesności, japońska metropolia mogła stać się scenerią jednego z najbardziej kultowych tytułów w świecie gier autorstwa studia Rockstar Games – serii Grand Theft Auto. W 2003 roku twórcy GTA rozważali osadzenie akcji gry w Tokio, jednak pomimo dużych nadziei, projekt nigdy nie został zrealizowany.
Dlaczego Kraj Kwitnącej Wiśni pozostał jedynie niespełnionym marzeniem fanów serii? Przyjrzyjmy się bliżej tej fascynującej historii.
W momencie, gdy Grand Theft Auto 3 odnosiło spektakularny sukces na całym świecie, Rockstar stanął przed wyzwaniem, jakim było poszukiwanie nowych inspiracji dla kolejnych części gry. Tokio wydawało się być idealną lokalizacją, oferującą bogactwo kulturowe, architektoniczne oraz społeczne, które można spróbować przenieść na ekrany. Sam Houser, współzałożyciel Rockstar Games, odbył wiele podróży do stolicy Japonii, promując grę i zbierając doświadczenia.
Jednak szybko pojawiły się problemy natury logistycznej, które ostudziły entuzjazm deweloperów. Badanie i mapowanie tak złożonego miasta, jak Tokio, okazało się w tamtym czasie barierą nie do przeskoczenia. Kolejny kłopot miał stanowić charakterystyczny dla GTA, satyryczny styl narracji i to jak go dostosować do japońskich realiów. Wyzwaniem okazała się także kwestia dopasowania fabuły do kontekstu kulturowego. To wszystko sprawiło, że plany przeniesienia kultowej serii do KKW były zbyt skomplikowanym zabiegiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS