A A+ A++

Dziś (29 lipca) w redakcji Tygodnika Prudnickiego zameldował się Marcin Możdżeń, który przemierzył Główny Szlak Sudecki w 13 dni.

Pan Marcin wśród najpiękniejszych pasm mijanych po drodze wymienia Karkonosze (krajobrazy, ze względu na rozległe, otwarte przestrzenie, przypominały mu Bieszczady) oraz Góry Stołowe. Odcinek Paczków – Głuchołazy podsumowuje krótko: mnóstwo asfaltu, kukurydza i zboże.

Wędrował po ok. 40 km dziennie, celując we wczesne godziny poranne i kończenie marszu w późnych godzinach popołudniowych, tak, by mieć czas na odpoczynek i sen.

Na swoim „liczniku” dobił do 470 km (powinno być niecałe 450 km), co tłumaczy koniecznością zejść ze szlaku do miejsc noclegowych, na zakupy, czy najzwyczajniej w świecie zgubienia trasy. Całość wyprawy podsumowuje pozytywnie, jako piękną przygodę. Za sobą ma już ukończenie Głównego Szlaku Beskidzkiego.

Panu Marcinowi gratulujemy wspaniałego wyczynu!

(fot. Andrzej Dereń)
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJeden z najlepszych seriali ostatnich lat powraca! Data premiery 3. sezonu na emocjonującym zwiastunie
Następny artykułBon energetyczny – od kiedy i jak można składać wnioski?