Jednym udało się znaleźć tylko kilka, innym poszczęściło się bardziej, ale nikt nie wracał z lasu z pustym koszykiem. Na wszystkich zaś czekała pyszna grzybowa zupa serwowana podczas spotkania przy ognisku. Kto nie był, niech żałuje.
Organizatorem grzybobrania przy wsparciu Nadleśnictwa Dębica i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych był leśnik i przyrodnik Andrzej Trzeciak, członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa w Krakowie. W sobotni poranek na miejscu zbiórki stawiło się blisko 50 osób. Małymi grupkami ruszyli na poszukiwanie grzybów, by po dwóch godzinach spotkać się przy ognisku i pochwalić zbiorem. Niektórzy naprawdę mieli czym, dorodne borowiki niemal wysypywały się z pełnych koszyków. Ale nawet ci, którym nie udało się znaleźć dużo, byli zadowoleni ze spaceru po lesie.
Na grzybiarzy czekał poczęstunek przygotowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Stasiówce. W tych okolicznościach nic nie mogło smakować lepiej niż zupa grzybowa. A była naprawdę pyszna!
Podczas warsztatów połączonych z prezentacją uczestnicy spotkania mieli okazję poznać wiele tajemnic świata grzybów, o którym ze znawstwem i swadą opowiadał Andrzej Trzeciak. Wszystkich zaskoczyła informacja, że w Polsce występuje ponad 1000 jadalnych gatunków. Leśnik instruował, jak rozpoznawać poszczególne gatunki, które można jeść nawet na surowo, a których należy unikać.
Dzień wcześniej w tym samym miejscu odbyło się spotkanie zorganizowane przez bibliotekę w Stasiówce w ramach programu Bibliotek Pełne Dobrej Energii. Podczas spaceru po lesie Andrzej Trzeciak opowiadał o tym, jak zmienia się las jesienią. Uczniowie klas V-VII wzięli udział w grze terenowej, a zwieńczeniem spotkania było ognisko z pieczeniem ziemniaków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS