A A+ A++

Grzegorz Rychwalski, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego zrzeszającego największe krajowe firmy farmaceutyczne mówi politykazdrowotna.com, co powinno się znaleźć na liście leków krytycznych?

Kto powinien zadbać o listę leków krytycznych?

Lista leków krytycznych powinna być wypracowana w dialogu z administracją i z krajowymi producentami, by potrzeby populacyjne nas obywateli mogły się spotkać z możliwościami produkcyjnymi. Dlatego trzeba określić dzisiejsze możliwości, ale także zaplanować te konieczne do rozwijania w przyszłości – powiedział Grzegorz Rychwalski.

Jak wspomniał ekspert rynku farmaceutycznego, cieszą zapowiedzi administracji Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, że lista leków krytycznych ma powstać jeszcze w listopadzie tego roku.

– Pozwoli to na negocjowanie kształtu listy europejskiej w grudniu 2024 roku, ale cała wypracowana lista leków krytycznych powinna kształtować się w dialogu wszystkich zainteresowanych stron – zaznaczył ekspert.

Jakich leków potrzebujemy?

Ekspert wspomniał, jakie kategorie leków powinny znaleźć się na liście leków krytycznych?

– Na pewno są to leki populacyjne i leki szpitalne. MZ dysponuje ogromną bazą danych, choćby  systemem zintegrowanym z monitoringiem obrotu produktów leczniczych, może wykwalifikować leki, które są nam potrzebne z punktu widzenia populacyjnego.  MZ posiada również dostęp do informacji szpitalnych, wiedzę konsultantów i krajowych producentów. To, co jest możliwe do rozwijania dzisiaj, ale i w najbliższej przyszłości, a co jest potrzebne z punktu widzenia bezpieczeństwa nas jako obywateli – powiedział Grzegorz Rychwalski.

A. Gorgoń-Komor: musimy przenieść produkcję leków do UE

Cała Europa jest uzależniona od substancji z Azji

Jak Polska jako kraj wypada na tle innych krajów europejskich pod względem niezależności lekowej, zabezpieczenia dostaw na wypadek sytuacji kryzysowych?

– Cała Europa ma problem z uzależnieniem się od dostępu do substancji czynnych od Azji. Parlament europejski wskazał, że 80 proc. substancji czynnych, czyli serca leku, tego, co leczy, pochodzi z krajów azjatyckich. Jako Europa mamy wielkie wyzwanie, żeby przywrócić produkcję w Europie – zaznaczył Rychwalski.

Ireneusz Staroń: Trzeba wspierać polski biznes farmaceutyczny
Ireneusz Staroń: Trzeba wspierać polski biznes farmaceutyczny

W Polsce, jak wspomniał ekspert, mamy krajowy przemysł farmaceutyczny, ale także firmę, która produkuje substancje czynne.

– Należy docenić tych, którzy produkują, ale także zachęcać innych, żeby produkowali w Polsce. Pewne zachęty znalazły się już w ustawie refundacyjnej. Należy je pogłębiać, ale także wprowadzać rozwiązania systemowe, uzupełniające – budujące bezpieczeństwo. Możliwość produkcji, jak dostęp do energii i gazu w sytuacjach kryzysowych, wyłączenie z mobilizacji powszechnej osób krytycznych z punktu widzenia produkcji i dostarczania leków dla pacjentów, ale także żeby umożliwić produkcję leków, także negocjowanie cen realnych zbytu, aby ta produkcja była opłacalna. Jednak negocjowania cen na etapie rozpoczynania produkcji po to, by była przewidywalność biznesowa. Ważne są też szybkie ścieżki rejestracji tego leku oraz szybkie ścieżki jego refundowania. To wielki ekosystem, który powinien zaistnieć. Jest to wyzwanie wielu ministerstw, dlatego potrzeba jednej strategii rozwoju bezpieczeństwa lekowego w Polsce – tłumaczył wiceszef PZPPF.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUlegli wicemistrzowi Polski
Następny artykułKwesta na łęczyckim cmentarzu – padł rekord!