A A+ A++

W kwietniu Grzegorz Markowski w specjalnym poście opublikowanym na oficjalnym profilu Patrycji Markowskiej napisał, że stan jego zdrowia pogorszył się tak bardzo, że nie da rady wziąć udziału w pożegnalnych występach grupy Perfect.

– Chciałbym być sobą. Wiecie ile razy, to śpiewałem, ile razy krzyczałem do Was te słowa? Przez tyle lat, tyle koncertów, tyle wspólnych chwil. Całe moje życie to był Perfect i było to… perfekcyjnie dobre życie… A słowo ‘chciałbym’ to właściwie ‘mogę być sobą’. To było zawsze cholernie dla mnie ważne. Z jednej strony była to obietnica dawana sobie, a z drugiej Wam. Wiem, że bez Was nic by nie było. To jest coś, w co bardzo głęboko wierzę. Dlatego nigdy nie szedłem na kompromisy. I jestem już zbyt stary, by to zmienić – pisał w poście Markowski.

– Gdy z chłopakami żegnaliśmy się z Wami – obiecaliśmy zagrać serię koncertów kończących nasze wspólne perfectowe granie. I to był super plan. Perspektywa, że robi się coś ostatni raz, jest bardzo kusząca. To było przed pandemią. Przekładamy zaplanowane ponad rok temu koncerty z miesiąca na miesiąc. Przesuwamy, zmieniamy i jednocześnie, co ważne, nie gramy, nie próbujemy razem. A wierzcie bądź nie – to jest bardzo ważne. Bez tego nie da się wyjść i zaszaleć. A to z uwagi m.in. na mój stan zdrowia, który się ostatnio pogorszył – dodał wówczas. – Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie, zagrać z zespołem dla Was, tak jak grałem przez lata. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś. Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja. Kłaniam się Wam nisko. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, że zrobię to ze sceny… – dodał na koniec Markowski.

W maju zespół poinformował, że to ostateczny koniec działalności Perfectu.

– Graliśmy dla Was wiernie przez ostatnich 40 lat. Wszystko musi mieć jednak swój koniec. Perfect też. Nie żegnamy się z Wami ze sceny, tak jak tego chcieliśmy, bo czas pożegnania nadszedł niespodziewanie – Grzegorz Markowski podjął decyzję o odejściu z zespołu. Nic i nikt nie może już tego zmienić – napisali członkowie zespołu.

A Patrycja dodała: – On nie ma siły grać wielkich tras. Bardzo długie grali koncerty z Perfectem, wycieńczające fizycznie. Tata nigdy nie stał przy mikrofonie, to było zawsze szaleństwo. Także to był ogromny wysiłek. Był bardzo uczciwy do swoich odbiorców. I ten rozdział się po prostu zamknął. (…) Mam nadzieję, że takie krótkie formy, gdzieś gościnnie coś zaśpiewa, skomponuje, to będzie to robił  – powiedziała niedawno córka lidera Perfectu.  

Jednak właśnie w ramach wspomnianej przez Patrycję “krótkiej formy”, fani będę mieli okazję zobaczyć Markowskiego już w sobotę, 19 czerwca, podczas Gitarowego Rekordu Guinnessa.

Impreza będzie miała w tym roku charakter hybrydowy – na wrocławskiej Pergoli w kompleksie Hali Stulecia oraz w sieci. Na scenie na żywo wystąpią, m.in. Jan Borysewicz, Grzegorz Skawiński, Piotr Bukartyk, Adam Palma i Krzesimir Dębski, natomiast Grzegorz i Patrycja Markowscy zagrają online.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI liga M: Nowi zawodnicy w Będzinie, Wrześni, Kluczborku i Bielsku-Białej
Następny artykułStrategiczny bliźniak Rzeczypospolitej