A A+ A++

Grzegorz Krychowiak zdobył swoje pierwsze dwie bramki w nowym klubie i to w dodatku jakiej urody! Polak może teraz uchodzić w Arabii Saudyjskiej za specjalistę od strzałów z dystansu. W ciągu zaledwie szesnastu minut niemal w taki sam sposób dwukrotnie pokonał bramkarza Al Feiha. Tym sam zapewnił swojemu Al Shabab piąte zwycięstwo w sezonie. Jego klub wygrał to spotkanie 2:1.

Zobacz wideo
Krychowiak pokazał Rosjanom prawdziwą twarz. “Cywilna odwaga” [SPORT.PL LIVE #16]

Krychowiak krótko o swojej bramce. “Siadło”

Bohater całego zamieszania postanowił odnieść się do swojego wyczynu i króciutko podsumował obie bramki. Na swoim profilu na Facebooku udostępnił nagrania obydwu akcji i każde opatrzył wymownym komentarzem. – Siadło – bez ogródek przyznał Krychowiak, komentując pierwszego gola.

Reprezentant Polski zebrał pod wpisem mnóstwo gratulacji i pochwał. Nie mogło zabraknąć również i uszczypliwości. – No szkoda, że w reprezentacji Ci nie siada… – skomentował jeden z użytkowników. To jednak wyjątek, bo większość internautów wyraziła swoje uznanie i wsparcie przed nadchodzącym mundialem w Katarze. – 22.11., 90 minuta meczu z Meksykiem… oby. Chcemy widzieć takiego Grzegorz Krychowiak w kadrze – napisał jeden z nich.

Akcja kopiuj, wklej! Krychowiak ustrzelił dublet

Nad drugim trafieniem Krychowiak również długo się nie rozwodził. – Kopiuj + wklej, ważne zwycięstwo. Brawa dla drużyny – dodał pomocnik Al Shabab. Rzeczywiście obie bramki są do siebie łudząco podobne, choć jeden z fanów na Facebooku bardziej docenił tę drugą. – Obydwa gole ładne, ale dla mnie drugi ładniejszy – mniej miejsca i czasu na decyzję. Brawo oby tak dalej – zauważył. – Krycha zamyka usta wszystkim krytykom. Mogliby sobie gadać ze słaba liga ale tych dwóch bramek nie obroniłby nikt, nawet Szczęsny Wojtek – przyznaje drugi.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Dwa gole Krychowiaka sprawiły, że Al Shabab ma na koncie komplet zwycięstw w tym sezonie saudyjskiej ekstraklasy. W pięciu meczach zespół Polaka zdobył 15 punktów i o trzy wyprzedza wicelidera Al-Hilal. Na kolejne popisy naszego zawodnika trzeba poczekać do czwartku. Wtedy to Al Shabab podejmie u siebie Al-Raed.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPL: Komplet punktów Stali na inaugurację
Następny artykułCo za wpadka Realu Madryt! Rywal “Lewego” może mieć koszmary