A A+ A++

Jestem z różewiczowskiej szkoły, Różewicz mówił, że jak poeta pisze to jest w porządku, ale jeśli ma jeszcze o tym opowiadać to jest już za dużo. Wyznaję tę zasadę, w tekstach, które napisałem wyraziłem najlepiej, najprecyzyjniej, jak potrafię, o co mi chodzi. Każde dopowiedzenie będzie niepotrzebnym mnożeniem bytów i niepotrzebną interpretacją. W tym cały urok, żeby strefę interpretacji pozostawić odbiorcy – opowiada o swojej relacji z publicznością Grzegorz Kaźmierczak.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych. Zagłosuj w ANKIECIE
Następny artykułPaweł ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie oszczędza Kasi. Gorzkie słowa o rozstaniu