Grzegorz Braun w autokarze pełnym osób bez maseczek. Internauci: 'COVID party”, profesor medycyny ostrzej

Pełny autokar z Podkarpacia

W antycovidowej manifestacji brała też udział grupa miłośników Konfederacji z Podkarpacia. “Wraz z przyjaciółmi z Rzeszowa i Stalowej Woli ruszamy w drogę na manifestację wolnościową. Do zobaczenia za kilka godzin w Warszawie!” – napisał na swoim Twitterze Grzegorz Braun, lider Konfederacji i kandydat na prezydenta Rzeszowa. Na zdjęciu zrobionym wewnątrz autokaru widać, że pojazd jest zapełniony do ostatniego miejsca, nie ma zachowanych żadnych bezpiecznych odstępów, koronasceptycy nie mają też na twarzach maseczek. 

Niektórzy internauci chwalili: “Bez maseczek, bez dystansu, piękne zdjęcie pokazujące normalność”, “Powodzenia! Dziękuję, że dla nas walczycie o wolność!”.

Wielu jednak ostro skrytykowało “wycieczkę”, a także koronasceptyków w ogóle:

“Takiemu to żyć, powiedz pan tym ludziom, co są w szpitalach pod respiratorami, uwolnij ich od respiratorów, będom wolni”,

“A może tak wyruszylibyście do szpitali pomagać przy chorych, przecież pandemii nie ma, nie macie się czego bać… TCHÓRZE”,

“COVID-party widzę. Ilu wróci ze śmiertelną chorobą i radośnie rozsieje po rodzinie i znajomych?”.

Wśród komentujących jest też Robert Biedroń: “A może po drodze wstąpić po rozum i maseczki” – pyta polityk.

Profesor medycyny: “Przerażająca głupota”

“Wycieczkę” Grzegorza Brauna ocenił także na swoim Twitterze Wojciech Szczeklik, profesor Medycyny Collegium Medicum na Uniwersytecie Jagiellońskim: “Przerażająca głupota! Dzisiaj kolejny dzień >26tys. zakażeń i szpitale na granicy wydolności” – skomentował.

Krytyka dotknęła również samego Grzegorza Brauna: “Miałem kiedyś Pana za inteligentnego i prawego człowieka. Dziś wierzę nadal w Pana inteligencję, ale prawość zastąpiło wyrafinowanie. Całe towarzystwo z autokaru zapraszam na oddział covidowy. Oczywiście również bez maseczek”.

Znalazło się też odniesienie do kandydatury Brauna na prezydenta Rzeszowa: “Człowiek, który liczy na prezydenturę w Rzeszowie, a jednocześnie pokazuje, jak łamać obowiązujące prawo! 2% poparcia panie Braun”.

Wiceminister sprawiedliwości robi akcję w lockdownie

Również w sobotę inny kandydat na prezydenta Rzeszowa, Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości związany z Solidarną Polską, był krytykowany za zapraszanie rzeszowian w pierwszym dniu lockdownu na wydarzenie o charakterze kampanii wyborczej: rozdawał mieszkańcom darmowe sadzonki drzewek na bulwarach w Rzeszowie. Marcin Warchoł ciągle nie zarejestrował jeszcze swojego komitetu wyborczego, cały czas twierdzi, że jego działania nie są kampanią wyborczą, lecz społeczną. Na miejsce przyjechała policja, która została wezwana przez przechodniów spacerujących bulwarami. Zgłoszenie dotyczyło nielegalnego zgromadzenia w parku. Po krótkiej rozmowie z organizatorami policja pojechała jednak dalej, nie podjąwszy żadnej interwencji.

Wcześniej Marcin Warchoł zaprosił mieszkańców na rozdawanie drzewek filmikiem w internecie, nakręconym też na bulwarach. Wiceminister sprawiedliwości, wbrew obowiązującym obostrzeniom, nie ma tam na twarzy maseczki. 

Zachowanie wiceministra Marcina Warchoła skrytykował publicznie inny minister w rządzie PiS-u Adam Niedzielski, minister zdrowia, który zapytany o niego przez jednego z dziennikarzy podczas konferencji prasowej rządu odpowiedział: – Pandemia nie ma barw politycznych i nie ma zgody na to, żeby osoby, które nie przestrzegają standardów i zaleceń, były traktowane inaczej niż poprzez negację. Niezależnie od tego, kto dokonuje naruszenia, nie ma to mojej akceptacji – powiedział Adam Niedzielski.

Zgłoś naruszenie/Błąd