A A+ A++
Po ogłoszeniu epidemii COVID-19 grypa mocno osłabła w statystykach. To wynik konkurencji między chorobami czy stopienia się ich?

Wobec ogromnego zamętu informacyjnego pabianiczanie zastanawiają się, czy COVID-19 to czasem nie jakiś złośliwy zmutowany szczep grypy. Co bardziej dociekliwi idą dalej i głowią się, jak rozpoznawane są poszczególne warianty epidemicznej choroby, skoro, według niektóry doniesień, nie wszystkie testy rozróżniają grypę od COVID – 19.

W zakresie zagadnień związanych z tematyką koronawirusa i szczepień, im dalej w las, tym więcej drzew. Rozsądny i odpowiedzialny medyk wobec potęgi nieznanego za Sokratesem powie “wiem, że niż nie wiem”, zamiast szafować hasłami często przeczącymi zwykłej logice.

Na tzw. chłopskie oko (dosłownie) wirusy są bardzo podobne – mają postać kolczastych kuleczek. To, rzecz jasna, zbyt mało, by wyciągać dalekosiężne wnioski. Coś konkretniejszego może powiedzieć czysta statystyka, choć, co podkreślmy, to nie dowód naukowy, a raczej przesłanka.

W celach porównawczych postanowiliśmy przejrzeć statystyki oficjalne zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w okresie od 1- 15  stycznia w latach 2017 – 2021.

1.01. – 15.01. 2017: 292 506 przypadków grypy

1.01. – 15.01. 2018: 276 277

1.01. – 15.01. 2019: 258 669

1.01. – 15.01. 2020: 211 641 (czyli jeszcze przed epidemią COVID-19)

Czas epidemii

20 marca 2020 r. do odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej ogłoszony został stan epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2.

Jak wyglądają zatem statystyka grypy i COVID-19  dwóch pierwszych tygodni stycznia tego i ubiegłego roku? Odpowiedź niżej:

Grypa 1.01. – 15.01. 2021 : 60 728 

 COVID-19  1.01. – 15.01. 2021: 123 549

Razem – 184 277 przypadków

Grypa  1.01. – 15.01.2022 = 120 227

COVID 1-15 01. 2022: 192 798

Razem – 313 025 przypadków

W zestawieniu korzystaliśmy z ogólnodostępnych rządowych danych dotyczących zachorowań na GRYPĘ  i  COVID-19. Jak widać, liczbowo grypa “połykała” późniejszy COVID-19. W okresie dwóch tygodni było więcej zachorowań na grypę niż w tym samym czasie na COVID-19, a nie było epidemii. W wybranym losowo okresie 2015 roku, między 1.03 – 15. 03. mieliśmy łącznie zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę 349 169.

Grypa też zabija

“Grypa co minutę zabija 1 osobę. Powikłania po chorobie mogą być równie groźne – zwłaszcza dla serca”  to tytuł tekstu z portalu na temat.pl,  opublikowanego 11 lutego 2020, czyli tuż przed ogłoszeniem w Polsce epidemii COVID-19. jak czytamy:” Wirus grypy zawarty w jednej kropelce w trakcie kichnięcia pędzi z prędkością 167 km na godzinę. Choć często go bagatelizujemy, to jednak okazuje się, że dla wielu z nas może stanowić poważne zagrożenie. W niektórych przypadkach groźniejsze nawet niż… koronawirus, który postawił w stan gotowości większość służb sanitarnych na świecie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że średnio co minutę z powodu grypy umiera 1 osoba na Ziemi. Na dodatek wśród zarażonych grypą ryzyko zapalenia mięśnia sercowego wzrasta aż sześciokrotnie” Więcej (TUTAJ)

Możliwy scenariusz w przypadku COVID-19?

11 czerwca 2009 Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię świńskiej grypy, ale już 16 lipca 2009 WHO poinformowała, że pandemia nowej grypy A/H1N1 jest najszybciej rozprzestrzeniającą się kiedykolwiek pandemią i bezcelowe jest odnotowywanie każdego przypadku choroby. Organizacja zrewidowała wymagania wobec władz sanitarnych poszczególnych krajów, które odtąd muszą zgłaszać tylko ciężkie przypadki zbiorowych zachorowań, zgony spowodowane chorobą lub jej wyjątkowo nietypowy przebieg. Sama WHO zaprzestała  publikowania zestawień przypadków zachorowań i zgonów. Czy po znacznie dłuższym czasie  tak samo podejdzie do COVID-19? Póki co wczoraj mieliśmy  40 876 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem (193 zgony – razem z chorobami współistniejącymi); dziś (niedziela) zakażenia 34 088, zgony łącznie 25).

Dbajmy o siebie

Jak można przeczytać na stronie Ministerstwa Zdrowia: “Grypa to nagłe wystąpienie choroby, której towarzyszą: wysoka gorączka (powyżej 38˚C), złe samopoczucie; ból głowy;
ból mięśni wraz z co najmniej jednym z następujących objawów ze strony układu oddechowego: kaszel, ból gardła, duszność itp. Przy zakażeniu grypą wielokrotnie dochodzi do nadkażeń bakteryjnych, które mogą powodować: u niemowląt i małych dzieci – zapalenie oskrzelików, u osób dorosłych – zapalenie płuc oraz wielonarządowe powikłania pogrypowe”. Nie lekceważmy zatem w żadnym razie tego typu objawów. Nieważna nazwa przypadłości, istotna szybka reakcja i leczenie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad dwa razy więcej zakażeń niż tydzień temu. W Wielkopolsce 2445 nowych zakażonych koronawirusem
Następny artykułZAPROSZENIE na Koncert Finałowy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Starachowicach