autor: DM
Strzelam i jeżdżę – wirtualnie i w realu. Później o tym piszę – krytycznie lub z zachwytem.
To jeszcze nie jest podsumowanie, a nasza lista najlepszych tegorocznych gier na PC i konsole, w jakie można już zagrać w 2021 roku. Przedstawiamy tytuły, na które warto zwrócić uwagę, bo może powalczą pod koniec roku o tytuł GOTY.
Rok 2021 to pierwsze oficjalne dwanaście miesięcy z next-genowymi konsolami. Przynajmniej w teorii, bo biorąc pod uwagę dostępność sprzętu Sony i Microsoftu w sklepach (nie wspominając już nawet o załamaniu rynku kart graficznych do pecetów), czeka nas dłuższy okres testowania cross-genowych tytułów. Na szczęście, choć ominą nas graficzne wodotryski, większość tegorocznych gier powinniśmy jeszcze z powodzeniem odpalić na starszym sprzęcie.
Jak zwykle wiele z tych bardziej wyczekiwanych tytułów pojawi się w drugiej połowie roku (o ile ich premiery nie zostaną przełożone), ale parę hitów ukaże się także wiosną, a pierwsze miesiące również nie były takie złe. Wszak za nami już debiuty dwóch gier, które w GOL-owych recenzjach zdobyły noty 9/10. Przed Wami tymczasem nasza lista najlepszych produkcji 2021 roku, jakie zdołały do tej pory trafić na rynek. Przedstawiamy zarówno gry, które spełniły pokładane w nich nadzieje, jak i te największe niespodzianki.
Uwaga – tekst będzie aktualizowany
Tak jak w poprzednich latach, nasze zestawienie najlepszych gier 2021 roku będzie cyklicznie aktualizowane o kolejne pozycje, które zdobędą wysokie oceny bądź uznanie graczy. Teraz prezentujemy Wam kilka ciekawych tytułów, które spodobały się w styczniu i lutym.
Hitman 3
W klimatycznej posiadłości w Anglii Agent 47 zagrał swoją rolę życia.
Premiera: 20 stycznia
Platformy: PC Windows, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S, Nintendo Switch
Nasza ocena: 9/10
Hitman 3 to długo oczekiwane zwieńczenie restartu serii o słynnym zabójcy, zapoczątkowanego w 2016 roku. Ci bardziej czepialscy mogą powiedzieć, że to w zasadzie porcja kilku nowych map, bo zmian w formule rozgrywki praktycznie nie widać. Co więcej, wszystkie części trylogii nie dość, że dzielą to samo menu główne, to jeszcze można połączyć je w jeden megazestaw z wcześniejszymi mapami i kampaniami. Ale fani Agenta 47 właśnie tego oczekiwali, a lokacje, jakie dostajemy w tej paczce, należą do najlepszych z dotychczas wydanych.
Twórcy zadbali o duże i różnorodne mapy – z wieżowca w Dubaju przenosimy się do industrialnego klubu techno w Berlinie czy na skąpane w deszczu uliczki chińskiej metropolii. Jak zawsze świetne pomysły wiążą się też z metodami zabójstw, jakie Hitman ma okazję zastosować w konkretnych miejscach, a wisienką na torcie w całej trylogii jest brytyjska posiadłość, gdzie możemy zabawić się w detektywa badającego sprawę morderstwa w rodzinie, niczym w najlepszym kryminalne Agathy Christie. Jeśli chodzi o samą fabułę, to nie ma tu wielkiej poprawy, ale trzeba przyznać, że autorzy postarali się o nietuzinkowe i całkiem satysfakcjonujące zakończenie śledzonej od lat intrygi. Hitman pożegnał się z nami bez rewolucji, ale w dobrym stylu.
Nie zmieniając solidnych fundamentów, IO Interactive mocno urozmaiciło misje i silniej powiązało je ze świetnym wątkiem fabularnym, czyniąc kapitalną skradankę jeszcze lepszą. Zmiany te nie są rewolucyjne, ale udanie odświeżają formułę. A w połączeniu z doskonałym doborem map, które jako komplet wypadają lepiej niż w paczkach, jakie dostaliśmy w ramach pierwszego i drugiego sezonu serii, robią z Hitmana 3 najlepszą odsłonę cyklu – a więc automatycznie również najlepszą rasową skradankę od wielu lat.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz – recenzja gry Hitman 3
- Więcej o grze Hitman 3
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS