A A+ A++

Podczas minionego weekendu policja zatrzymała sześciu “piratów drogowych”. Namierzyła ich zamojska grupa “Speed”. Niechlubnym rekordzistą był 21-latek, który w Obroczy jechał renaultem z prędkością 117 km/h. Niewiele mniej, bo 114 km/h miał na liczniku 46-letni motocyklista namierzony w Kosobudach.

W miniony weekend na terenie powiatu zamojskiego 6 kierujących z powodu zbyt szybkiej jazdy w terenie zabudowanym na kilka miesięcy pożegnało się z uprawnieniami do kierowania pojazdami. Niechlubnym rekordzistą okazał się 21-latek z Biłgoraja zatrzymany w sobotę do kontroli drogowej w miejscowości Obrocz. Kierując pojazdem marki Renault na liczniku miał 117 km/h Z niewiele mniejszą prędkością, bo 114 km/h swoją hondą jechał 46-letni motocyklista. Zamościanin został zatrzymany do drogowej w niedzielne popołudnie w Kosobudach. – informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. 

Konsekwencje przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym ponieśli także 24-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego, który jadąc oplem do kontroli zatrzymany został w Deszkowicach oraz 43-latek z Lublina, który w Komarowie Dolnym na liczniku fiata miał ponad 100 km/h. Ze znacznie większą prędkością, przekraczającą 100 km/h w obszarze zabudowanym, poruszali się także kierujący audi 52-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj oraz kierowca fiata – 43-latek z Lublina. Obaj skontrolowani przez policjantów w miejscowości Wielącza Kolonia.

Kierowcy za nieprzestrzeganie przepisów mówiących o ograniczeniu prędkości jazdy ponieśli konsekwencje prawne. Na trzy miesiące stracili uprawnienia. Oprócz tego otrzymali mandaty i punkty karne – wylicza rzeczniczka. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPracownicy WUP chcieliby pracować zdalnie. “Nie widzimy powodów, żeby nas narażać”
Następny artykułPrzejęcie Polska Press wstrzymane. Co na to prezes Obajtek?