Kobieta z tatuażem wskazała na mnie palcem. Dosiedli się do stolika. Dostałem w twarz z otwartej dłoni i pięści – relacjonuje mężczyzna pobity na Starym Rynku w Poznaniu.
Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak potwierdza, że kryminalni z komisariatu na Starym Mieście szukają sprawców pobicia, do którego doszło w sobotę, 1 czerwca. – Pomocne mogą okazać się nagrania z monitoringu – mówi.
O wydarzeniach sobotniego wieczoru opowiada nam pokrzywdzony mieszkaniec Poznania, prawnik, doradca biznesowy (dane do wiadomości redakcji). W sobotę wieczorem w jednym z pubów oglądał z ojcem finał piłkarskiej Ligi Mistrzów. Po meczu poszli na kolację do czeskiej restauracji. Usiedli w ogródku na płycie Starego Rynku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS