A A+ A++

Starosta Radosław Roszkowski póki co nie ujawnił wysokości podwyżki wynagrodzenia m.in. swojego zastępcy (fot. Damian Wicher)

To będą wyjątkowo bogate święta samorządowej świty. Temat sowitych podwyżek wynagrodzeń poruszono także podczas wczorajszej (22.12) sesji Rady Powiatu.

Zmianę wysokości płac – przypomnijmy – umożliwiła ustawa przyjęta we wrześniu przez Sejm oraz nowe rozporządzenie Rady Ministrów z października w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Na ziemi prudnickiej największe powody do zadowolenie ma starosta. Pensja Radosława Roszkowskiego wzrosło o… blisko 9,3 tys. zł brutto w skali miesiąca! Wynagrodzenie szefa powiatu, w myśl przepisów nie mogło być niższe niż ok. 15,5 tys. zł. Rada postanowiła jednak pójść po całości…

– Rada była szczodra i przyznała niczym nieuzasadnionego moim zdaniem wysokiego „maxa” dla starosty (19.470 zł brutto – przyp. red.) i to z obowiązkowym, bo wynikającym z przepisów wyrównaniem od sierpnia br. – mówił w trakcie dyskusji nad projektem uchwały budżetowej radny Mirosław Czupkiewicz. – Można było znaleźć kompromisowe wyjście i zaproponować coś pomiędzy ustawowo przyjętym wynagrodzeniem minimalnym i maksymalnym. Można było i byłoby to dobre rozwiązanie dla naszego niewielkiego i niezamożnego powiatu. Można było również tę uchwałę lepiej przygotować pod względem formalnoprawnym i zgodnie z zapisaną w naszym statucie procedurą uchwałodawczą i spokojnie ją przyjąć na dzisiejszej sesji. Szanuję wolę rady, mam również prawo się z nią nie zgadzać. Na ostatniej komisji dowiedziałem się, że podwyżki otrzymali również: wicestarosta, skarbnik i sekretarz. Nie poinformowano nas jednak, w jakiej były one wysokości i jakie zawierały dodatki. Mówię o tym, bo powiat to nie tylko rada, zarząd, ale również starostwo, jednostki organizacyjne i ich dziesiątki pracowników. Z projektu uchwały budżetowej wynika, że na wynagrodzenia i składki od nich naliczane zarząd przewidział w budżecie na płace w starostwie kwotę 6.292.000 zł (z pochodnymi). To w porównaniu do tegorocznego budżetu wzrost o ok. 430.000 zł. Połowę tej kwoty starosta, jako pracodawca, przeznaczy dla pozostałych pracowników starostwa: naczelników wydziałów, kierowników referatów, pracowników na samodzielnych stanowiskach i szeregowych pracowników? Według moich szacunkowych wyliczeń wynika, że wymienieni pracownicy, którzy podwyżki jeszcze nie otrzymali, mogą liczyć średnio na 200 zł brutto miesięcznie wraz z pochodnymi. 200 zł… jest czym szaleć. Mam nadzieję, że podwyżki będę wyższe.

Starosta Roszkowski nie ujawnił nowych zarobków Janusza Siany (wicestarosta), Larysy Zamorskiej (skarbnik) i Agnieszki Zagórskiej (sekretarz). O to, by odpowiedzi na pytania radnego Czupkiewicza jednak padły, bo paść przecież powinny, nie zadbał przewodniczący rady Józef Janeczko, który, jakby chcąc pomóc w zamieceniu tematu pod dywan, zarządził głosowanie nad uchwałą budżetową. „TP” skierował już pismo do włodarza powiatu w tej sprawie. O podwyżki zapytaliśmy również inne samorządy na naszym terenie. Takowych, jak poinformował nas burmistrz Grzegorz Zawiślak, nie przyznano w Urzędzie Miejskim w Prudniku. 

– Na tę chwilę w budżecie gminy nie zakładamy podwyżek wynagrodzeń. Podjęcie decyzji w tym zakresie będzie zależeć od sytuacji budżetu w 2022 roku – dodał.

– W tym roku nie było podwyżek wynagrodzeń skarbnika i sekretarza gminy – a to już odpowiedź z Lubrzy. – Na rok 2022 nie zabezpieczono w budżecie środków na ten cel, jak również na podwyżki dla pozostałych pracowników (za wyjątkiem tych, wymuszonym wzrostem wynagrodzenia minimalnego). Wysokość pensji skarbnika nie posiada ustawowego minimum, jak to jest w przypadku wójtów. Wynagrodzenie sekretarza regulowane jest regulaminem wynagradzania

Czekamy na informacje z pozostałych gmin oraz z powiatu.

Wracając do uposażeń włodarzy, wójtowi Lubrzy, Mariuszowi Kozaczkowi podniesiono wynagrodzenie o 7.280 zł, do poziomu 17.460 zł brutto. Burmistrz Prudnika otrzymał 7.423,50 zł podwyżki. Grzegorz Zawiślak obecnie zarabia 18.043,50 zł (ponad 3 tys. zł powyżej minimum). Wysokość pensji burmistrza Głogówka, Piotra Bujaka wynosi prawie 16 tys. zł , tj. o 6,3 tys. zł więcej niż dotychczas. Z kolei burmistrzowi Białej, Edwardowi Plicce rada podniosła pensję do 18.150 zł (wzrost o ok. 80 proc.). Opozycja proponowała płacę na poziomie 16.540 zł, jednak większość rady była przeciwko… oszczędnościom.

Podczas wczorajszego posiedzenia RP radny Czupkiewicz poruszył także kwestie wysokości diet.

– To, co stało się na ostatniej sesji nijak nie wpisuje się do szczytnych haseł autorów projektu budżetu i wieloletniej prognozy finansowej o konieczności zwiększenia efektywności gospodarowania środkami publicznymi, o konieczności zwiększenia dyscypliny budżetowej i rygorystycznych oszczędnościach. Tak duże i moim zdaniem niczym nieuzasadnione zwiększenie przez radę wysokości diet, to dla procedowanego budżetu dodatkowe obciążenie. W 2021 r. zaplanowano na ich wypłatę 221.500 zł, a na 2022 r. aż 450.000 zł. To więcej o 228.500 zł niż dotychczas (wzrost o 100%). Dodatkowo powstał „gnot” legislacyjny, w którym za nieobecność radnego w pracach organów rady obniża mu się dietę o 100 zł za każde posiedzenie, w którym nie uczestniczy w danym miesiącu. Doskonale wpisuje się w znane wszystkim powiedzenie. „Czy się robi ,czy się leży… A można było tę uchwałę lepiej dopracować pod względem zasad i bez pośpiechu procedować na dzisiejszej sesji. Znowu sięgnę do uzasadnienia wieloletniej prognozy finansowej. Wyczytałem w nim, że miedzy innymi, na funkcjonowanie Rady Powiatu na 2022 rok zaplanowano wyższą kwotę ze względu na zmianę przepisów. To jest nieprawda, to są słowa wprowadzające wiele osób w błąd.  Żaden ze znanych mi przepisów nie nakazywał radzie podnosić wysokość dotychczas otrzymywanych przez radnych diet. 

Istotnie, ustawodawca nie określił minimalnej wysokości diety. Oznacza to, że rady nie zostały zobowiązane do podwyżek. Mogły je też uchwalić w symbolicznym wymiarze. Radni powiatu prudnickiego po dodatkową kasę ręce wyciągnęli chętnie. Orędownikiem podwyżek był Józef Meleszko. Dieta wiceprzewodniczącego z ramienia PiS wzrosła do 2.405 zł netto miesięcznie. Za jedną sesję i dwa posiedzenia komisji. Dla porównania, płaca minimalna w Polsce od stycznia 2022 r. wynosić będzie ok. 2,2 tys. zł „na rękę”.

– Jak ktoś ma dostęp do komputera i jest delikatnie rozgarnięty w tej dziedzinie, to może stwierdzić, że te nasze propozycje nie odbiegają w żadnym stopniu od wysokości diet w powiatach o porównywalnej wielkości – w populistyczny sposób argumentował jeszcze w listopadzie Meleszko. 

Nie wszędzie jednak władza jest pazerna na pieniądze. Na przykład radni powiatu sztumskiego (woj. pomorskie), kierując się przyzwoitością i zdrowym rozsądkiem, odstąpili od wzrostu własnych wynagrodzeń i szeregowy członek tamtejszego gremium nadal pobiera tysiąc złotych z „hakiem”. I nie jest to odosobniony przypadek w Polsce.

WYNAGRODZNIA WŁODARZY JEDNOSTEK SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO NA ZIEMI PRUDNICKIEJ

Radosław ROSZKOWSKI (starosta prudnicki)           

  • przed podwyżką: 10.180 zł; obecnie: 19.470 zł

Edward PLICKO (burmistrz Białej)       

  • przed podwyżką: 10.180 zł; obecnie: 18.150 zł

Grzegorz ZAWIŚLAK (burmistrz Prudnika)    

  • przed podwyżką: 10.620 zł; obecnie: 18.043,50 zł       

Mariusz KOZACZEK (wójt Lubrzy)

  • przed podwyżką: 10.180 zł; obecnie: 17.460 zł

Piotr BUJAK (burmistrz Głogówka)       

  • przed podwyżką: 9.663 zł , obecnie: 15.920,60 zł

Kwoty brutto. Na pensję składa się wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, dodatek specjalny, będący ułamkiem wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz dodatek za wieloletnią pracę w wysokości do 20 procent płacy zasadniczej.

TYLE DOSTAJĄ „NA RĘKĘ” MIESIĘCZNIE PO PODWYŻCE RADNI POWIATU PRUDNICKIEGO  

Józef JANECZKO (przewodniczący rady) – 2.853 zł

Dragomir RUDY, Alicja ZAWIŚLAK, Joachim KOSZ (nieetatowi członkowie zarządu) – 2.853 zł

Józef MELESZKO, Antoni SOKOŁOWSKI (wiceprzewodniczący rady) – 2.405 zł

Bożena WRÓBLEWSKA, Mirosław CZUPKIEWICZ, Joanna KORZENIOWSKA, Kazimierz BODASZEWSKI (przewodniczący komisji) – 2.104 zł

Justyna WALOCHA, Dariusz KOLBEK (wiceprzewodniczący komisji) – 1.954 zł

Ewelina LANGFORT, Magdalena SOBCZAK, Ryszard KWIATKOWSKI (członkowie co najmniej dwóch komisji) – 1.804 zł

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDroga Prezesa Kaczyńskiego do światowej sławy
Następny artykułWarunki skuteczności polityki odstraszania wobec Rosji