Francuski kierowca podzielił się w mediach społecznościowych informacją, w której oficjalnie poinformował o odejściu z zespołu oraz podjęciu przeciwko niemu kroków prawnych. W oświadczeniu czytamy:
– Praca z Andretti Autosport w IndyCar sprawiła mi wielką przyjemność i jestem dumny z sukcesów, które wspólnie osiągnęliśmy przez dwa sezony. Jestem wdzięczny za wiele nowych przyjaźni zawartych na najwyższym szczeblu amerykańskich wyścigów samochodów jednomiejscowych.
– Spodziewałem się kontynuacji ścigania dla Andretti Autosport w najbliższych latach. Jestem zawiedziony, że nie zostało to spełnione i życzę członkom zespołu jak najlepiej. Szukam innych opcji, aby kontynuować karierę w IndyCar i dążyć do doskonałości – dodał.
– Rozpocząłem postępowanie arbitrażowe w stanie Indiana przeciwko Andretti Autosport, aby chronić swoje prawa. Reprezentują mnie John Maley oraz Mark Owens of Barnes & Thornburg, LLP – sprecyzował.
Grosjean ma za sobą 179 startów w Formule 1. Do Ameryki przeniósł się w 2021 roku, po słynnym wypadku w Bahrajnie. W trakcie 47 wyścigów w IndyCar zdobył 896 punktów, jedno najszybsze okrążenie i trzy pole position. Sześciokrotnie stawał na podium, z czego raz na najniższym stopniu i pięć razy na drugim, ale nigdy nie udało mu przeciąć linii mety na pierwszej pozycji.
Przyszłość 37-letniego kierowcy stoi pod znakiem zapytania. O ile jego udział w WEC dla Lamborghini nie jest zagrożony, nadal nie wiadomo dokładnie, co czeka go w IndyCar, jeżeli w ogóle zdecyduje się brać udział w dwóch seriach jednocześnie. Andretti Global potwierdziło trzech kierowców na sezon 2024 – Marcusa Ericssona, Coltona Hertę i Kyle’a Kirkwooda.
współautor: Joey Barnes
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS