A A+ A++

Do nietypowego zdarzenia doszło w Gromniku. Samotnemu mężczyźnie postanowili ułatwić życie wolontariusze Szlachetnej Paczki, którzy z opałem i pudłami pełnymi prezentów pojawili się w weekend przed jego domem. Pukali, stukali ale bez skutku – nikt im nie otworzył drzwi.

Wolontariusze ponownie zjawili się w Gromniku następnego dnia. Ale i tym razem sytuacja się powtórzyła – drzwi domu ani nie drgnęły. Dzwonili, pytali mieszkańców okolicznych domów, czy wszystko w porządku z sąsiadem, ale wszystko na próżno – nikt nie był w stanie udzielić im informacji. Wreszcie wpadli na pomysł, aby losem nie widzianego od dwóch dni, przewlekle chorego mężczyzny, zainteresować służby.

Podziałało, bo w niedługim czasie pod jego domem stawili się w komplecie policjanci z Ciężkowic, medycy i strażacy, którzy aby szybko dotrzeć na miejsce z pomocą użyli sygnałów. Pod drzwiami pierwszy zameldował się dzielnicowy Łukasz Kiełbasa. Na jego pukanie w otwartych drzwiach stanął nareszcie właściciel domu.

Kiedy zobaczył migające światłami samochody, biegnących z prezentami ludzi, mundurowych i pracowników służby zdrowia stanął jak wryty…

Zapytany, dlaczego nie otworzył drzwi wcześniej mężczyzna oznajmił, że ma swoje zasady i nie wpuszcza do domu nieznajomych…

Źródło: materiały policji, fot. z archiwum

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Głośna Noc” – Betlejem w Polsce. Niezwykłe koncerty w 10 miastach
Następny artykułUroczyste wręczenie kurtek klubowych UKS 2 Tczew – Sport