Po ataku na “Bokserka” chłopaki wyrzucili postrzelonego w kręgosłup kolegę na przystanku. A potem się zamartwiali, czy to przeżyje – zeznał we wtorek (11 czerwca) w sądzie Łukasz B. ps. “Baluś”, mały świadek koronny w procesie gangu Psycho Fans.
“Baluś” był szefem wywiadu gangu Psycho Fans założonego przez kiboli Ruchu Chorzów. Po zatrzymaniu w 2018 r. poszedł na współpracę z prokuraturą i został małym świadkiem koronnym. Wtedy byli koledzy przeprowadzili na niego nieudany zamach. Od tego czasu Łukasz B. jest pilnowany przez oficerów z zespołu ochrony świadka koronnego Centralnego Biura Śledczego Policji.
We wtorek (11 czerwca)w ich towarzystwie przyjechał do Sądu Okręgowego w Katowicach, gdzie toczy się proces 18 pseudokibiców Ruchu Chorzów, których Prokuratura Krajowa oskarżyła o popełnienie 87 przestępstw. Zarzuty w dużej mierze oparto na zeznaniach skruszonych członków gangu. “Baluś” we wtorek przez ponad cztery godziny odpowiadał na pytania oskarżonych i ich obrońców. Potwierdził, że członkowie Psycho Fans na parkingu katowickiego Makro Cash and Carry stoczyli bijatykę z pseudokibicami GKS Katowice.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS