A A+ A++

Trener Paweł Ściebura dokonał dwóch istotnych zmian w wyjściowym składzie. Za pauzującego za żółte kratki Mariusza Pawełka w bramce stanął Grzegorz Drazik. Na boku pomocy Jakuba Apolinarskiego zastąpił Kamil Jadach. Kibice liczyli, że po ostatnim przegranym w Radomiu spotkaniu piłkarze zrehabilitują się i zrobią krok w stronę utrzymania się na zapleczu Ekstraklasy. Tak się jednak nie stało. Kluczową dla spotkania akcję Głogowianie wykorzystali w 70 minucie ze stałego fragmentu gry. Wprawdzie doskonałą interwencją  po główce jednego z rywali popisał się Drazik parując piłkę na słupek, ale wobec dobitki Mavroudis Bougaidisa był już bezradny. Głogowianie dowieźli zwycięstwo do ostatniego gwizdka. Kolejnych punktów Jastrzębianie poszukają w niedzielę, 28 marca w Łodzi mierząc się z Widzewem.

Jastrzębie-Zdrój, 20 marca, godz. 14:30

GKS Jastrzębie – Chrobry Głogów 0:1 (0:0)

0:1 – Mavroudis Bougaidis 70’

GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik – Dominik Kulawiak, Kryspin Szcześniak, Aleksander Komor, Dawid Witkowski – Lukas Bielak – Farid Ali, Daniel Feruga (71. Łukasz Zejdler), Marek Mróz, Kamil Jadach (71. Jakub Apolinarski) – Daniel Rumin (64. Daniel Szczepan).

Chrobry Głogów: Rafał Leszczyński – Mavroudis Bougaidis, Jaka Kolenc, Maksymilian Banaszewski, Mikołaj Lebedyński, Robert Mandrysz, Marcel Ziemann, Dominik Dziąbek (81. Dominik Piła), Oliver Praznovsky, Przemysław Stolc, Mateusz Machaj (70. Damian Piotrowski, 80. Patryk Bryła).

Sędzia: Sebastian Krasny

Żółte kartki: Witkowski, Kulawiak, Zejdler (GKS) oraz Praznovsky, Mandrysz, Ziemann (Chrobry).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwaga! TVN: Nowy „tulipan” z okolic Bielska-Białej. Jedną z kobiet zostawił w ciąży i wyczyścił konto
Następny artykułŻycia osiemnastolatki nie udało się uratować