W sklepie „Greckie Przysmaki” przy ul. Krakowskiej 31, jak również w jego internetowej odsłonie, znajdziemy kilkaset smacznych, regionalnych greckich produktów. Prawdziwym hitem na polskim rynku stała się oliwa „ZE WSI”, tłoczona z oliwek dojrzewających w peloponeskim słońcu.
W żyłach Krzysztofa Matuły, właściciela „Greckich Przysmaków”, płynie grecka krew. – Mój dziadek pochodził z tego kraju – mówi przedsiębiorca.
W Polsce jego rodzina dobrze radziła sobie w branży mięsnej. Od 2014 roku zajmuje się wyłącznie importem i sprzedażą smakowitych regionalnych produktów z Grecji, a także produkcją własnej oliwy z oliwek. Wszystko zaczęło się nieco przez przypadek, od 40 butelek podarowanych przez wujka.
– Rozdaliśmy ją klientom i okazało się, że oliwa przypadła im do gustu. Docenili jej jakość i smak. Po raz pierwszy spotkali się z tak dobrym produktem i zaczęli prosić o więcej, a za nimi ich znajomi – podkreśla Krzysztof Matuła.
Wyjątkowa oliwa z oliwek numerem jeden
Pierwsze transporty na zamówienie zaczęły docierać do sklepu przy ul. Krakowskiej 31 dziewięć lat temu. Od ośmiu znajdziemy w nim wyłącznie produkty z kraju olimpijskich bogów. Na półkach wzrok przyciągają greckie sery, herbaty, kawy, wina, a nawet słodycze. I oczywiście słynna oliwa z oliwek.
– Klienci znajdą u nas kilkaset produktów, w zdecydowanej większości z produkcji nieprzemysłowej, z odpowiednimi certyfikatami. Zdecydowanym numerem jeden jest jednak tłoczona przez nas oliwa z oliwek – zdradza właściciel.
Produkt, który urzekł podniebienia Polaków, powstaje w południowo-zachodniej części Półwyspu Peloponeskiego. Oliwki dojrzewają w słońcu na wiejskiej plantacji niedaleko największego miasta regionu – Kalamaty.
Jedyna taka oliwa w Krakowie. Wkrótce będzie jeszcze lepsza
Krakowska firma ma tam własną tłoczarnię. Proces tłoczenia trwa obecnie około dwóch godzin. Niedługo, dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, skróci się do 15 minut, czyli absolutnego minimum.
– Dzięki temu oliwa będzie jeszcze lepsza i zdrowsza. Badania dowodzą, że stężenie polifenoli wzrasta o 30 procent. To cenne organiczne związki chemiczne, które zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób układu krwionośnego i nowotworów – podkreśla Krzysztof Matuła.
Transporty z Grecji docierają do Polski raz w tygodniu. Oliwa „ZE WSI” zrobiła furorę w naszym kraju – zamawiają ją restauracje i kilkaset sklepów, głównie ze zdrową żywnością.
– U nas liczy się smak i jakość. Przemysłowe produkty nie mają jakości, znajdziemy ją w regionalnych – kończy właściciel „Greckich Przysmaków”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS