Wizyty różnych zwierząt i owadów podczas meczów zdarzają się w różnych sportach, ale zdecydowanie częściej dotyczy to dyscyplin, w których rywalizacja toczy się na otwartym powietrzu. W sobotę niespodziewanie w Tauron Arenie Kraków, w której odbywa się Memoriał Huberta Wagnera, pojawił się mały ptak. I miał swój niewielki udział w meczu Polaków z Francuzami.
Skrzydlaty intruz rozgościł się w Tauron Arenie Kraków. Grbić chciał go przegonić
Skrzydlaty gość zawitał do hali już wcześniej. Dostrzegli go już niektórzy oglądający spotkanie Włochów ze Słoweńcami. W pewnym momencie pojawił się też wtedy na chwilę na trybunie prasowej, a potem “zwiedzał” inne części trybun.
Podczas pojedynku Biało-Czerwonych z Francuzami już mocniej zaznaczył swoją obecność. Przy stanie 19:16 pojawił się w okolicy boiska i przeleciał wzdłuż niego, przez co wstrzymano na chwilę rywalizację. Gdy ptak pojawił się w pobliżu trenera Nikoli Grbicia, to ten chciał się go pozbyć i wrócić do zmagań. Szkoleniowiec Polaków wykorzystał do tego tabliczkę z notatkami, którą trzyma zawsze w rękach podczas meczów. Serb kilkakrotnie machał ręką w powietrzu, ale nie trafił niespodziewanego intruza. Ten poleciał dalej i ponownie – jak na razie – przy placu gry się nie pokazał. Obecnie Polacy prowadzą z mistrzami olimpijskimi z Tokio 2:1 w setach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS