Żar leje się z nieba, a kierowcy, którzy chcą wjechać samochodami osobowymi do Ukrainy czekają w kolejkach nawet po pięć dni. Jeden z mężczyzn zmarł, inny dostał udaru. – Żadnej wody. To jest straszne i niemożliwe – mówi ze łzami w oczach Tatiana. Wychodzi z samochodu, by pokazać czerwone plamy na rękach i nogach. – To przez te upały – mówi.
We wtorek w Budomierzu i Medyce termometr wskazywał grubo ponad 30 st. C. W Budomierzu kolejka samochodów ciągnie się aż do Wólki Krowickiej, oddalonej o ponad 5 km od przejścia granicznego. Ta do Medyki kończy się za rondem Kresowian w Przemyślu.
Ukraińcy czekają w kolejkach, bo do końca czerwca mogą wwozić auta z zagranicy nie płacąc VAT-u, cła ani akcyzy, co może stanowić nawet 30 proc. wartości pojazdu.
Przeczytaj też: Ile zapłacimy za kolej gondolową nad Soliną? Nie ma terminu otwarcia, jest cennik
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS