A A+ A++

Wczoraj funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 58 migrantów, którzy chcieli nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski.

Cztery osoby zaangażowane w pomoc cudzoziemcom przy nielegalnym przekroczeniu granicy zatrzymano w rejonie Michałowa. Dwóch obywateli Ukrainy, Mołdawianin i Gruzin usiłowali przewieść w głąb kraju dziesięciu Afgańczyków. Z kolei funkcjonariusze Straży Granicznej w Krynkach zatrzymali dwóch Polaków. W ich autach ujawniono pięciu Syryjczyków.

Kolejni kurierzy zostali ujęci w rejonie służbowej odpowiedzialności placówki SG w Bobrownikach. Obywatel Białorusi przewoził czterech Afgańczyków, a Ukrainiec kierując się na lokalizację zapisaną w telefonie zmierzał po kolejną grupę nielegalnych migrantów.

W tym roku przy granicy polsko-białoruskiej zatrzymano 355 pomocników przy nielegalnym przekraczaniu granicy. W analogicznym okresie w 2021 roku takich osób było 374.

Kurierzy otrzymają zarzuty za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, a dodatkowo wobec obcokrajowców zostaną wszczęte postępowania administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązującej ich do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają również zakaz wjazdu do krajów strefy Schengen na 5 lat.

Ponadto, ostatniej doby najwięcej prób nielegalnego przekroczenia granicy – 27, odnotowanych zostało na odcinku służbowej odpowiedzialności placówki SG w Lipsku. Do pozostałych zdarzeń doszło w okolicach m.in. Krynek. Ostatniej doby wbrew przepisom na terytorium Polski próbowali przedostać się obywatele Iranu, Iraku, Afganistanu i Syrii. 

podlaski.strazgraniczna.pl
opr. (orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0komentarze
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowoczesna sala hybrydowa w bielskim szpitalu. Ryzyko śmiertelnych powikłań będzie mniejsze
Następny artykułWiadomości z Poznania. Co dzieje się w mieście? (6 grudnia 2022)