A A+ A++

Chcesz wiedzieć, czym żyje Białystok? Zapisz się na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie!

Jakub Sypiański, który od wielu tygodni niesie pomoc potrzebującym przy polsko-białoruskiej granicy w związku z kryzysem humanitarnym, został w okolicach Michałowa napadnięty przez uzbrojonych i umundurowanych żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej – zaalarmowali aktywiści.

– Ta pomoc humanitarna polega na dostarczaniu głównie do lasu podstawowych rzeczy, które mają pomóc przeżyć ludziom pochodzącym z Syrii, Iraku, Afganistanu, Kurdystanu, którzy znaleźli się w potrzasku w dużym stopniu ze względu na cyniczną polityczną grę reżimu Łukaszenki, ale także na inne kwestie polityczne – wyjaśnia Iwo Łoś, wolontariusz wspierający Grupę Granica. Dodaje, że w strefie stanu wyjątkowego ten obowiązek wzięli na siebie mieszkańcy. Bardzo już zmęczeni: – Mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym a odpowiedzią nań jest militaryzacja. Jednym z przejawów tej niewłaściwej reakcji są zajścia polegające na utrudnianiu niesienia pomocy humanitarnej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak budować polski atom? Wnioski z webinarium IGEOS
Następny artykułWiesław Mazurek: Nie zostawię mieszkańców bez możliwości odbioru ścieków