Cztery medale zdobyli reprezentanci Polski w mistrzostwach Europy we freestyle’u kajakowym, które odbyły się w austriackim Grazu. Z tytułem mistrza Europy do Polski wrócił Tomasz Czaplicki, dwa srebra wywalczyła Zofia Tuła, a brąz debiutująca w mistrzostwach Europy juniorka Maja Kawczyńska. W imprezie udział wzięło ponad stu czterdziestu zawodników, reprezentujących czternaście krajów.
Medalową serię dla Polski zapoczątkowała Zofia Tuła, która wywalczyła srebro w bardzo widowiskowym finale konkurencji C1 kobiet. Tuła w kanadyjce startuje od zeszłorocznych mistrzostw świata, gdzie w amerykańskim Columbus wywalczyła wicemistrzostwo świata.
ZOBACZ TAKŻE: Przerażająca śmierć 33-letniej olimpijki z Paryża. Została podpalona
Tomasz Czaplicki od początku zawodów był zdecydowanym faworytem do złota w Grazu. Tegoroczny finał był bardzo mocno obsadzony i Tomaszowi Czaplickiemu przyszło rywalizować między innymi z mistrzem świata z 2017 roku Hiszpanem Joaquimem Fontane Maso, Belgiem Tomem Dierick, zwycięzcą tegorocznego Pucharu Świata Francuzem Tomem Dolle i medalistą mistrzostw świata 2022 Brytyjczykiem Harrym Price. Każdy z pięciu zawodników w finale miał po trzy przejazdy, ale już po pierwszym Polak objął prowadzenie, zdobywając 1790 punktów.
– Podczas treningów zdarzyło mi się kilka razy popłynąć jeszcze lepiej i przebijałem granicę dwóch tysięcy punktów. Chciałem to powtórzyć w zawodach i jako pierwszy przebić tę notę za pojedynczy przejazd w ważnych mistrzostwach. Zabrakło niewiele, ale wierzę, że jeszcze to zrobię. Jestem w dobrej formie i nie zwracałem uwagi na to, co robią rywale. Miałem swój własny cel, mój przejazd i chciałem z moich figur wycisnąć, jak najwięcej – mówił Czaplicki.
W drugim przejeździe do złamania bariery dwóch tysięcy punktów Polakowi zabrakło niespełna sześćdziesiąt, ale zdobywając 1943,33 pkt. pobił on najlepszy do tej pory wynik osiągnięty podczas imprezy rangi mistrzowskiej. Od półfinału mistrzostw świata w argentyńskim San Juan w 2017 roku należał on do Amerykanina Dane’a Jacksona.
Dla Czaplickiego to już drugie złoto mistrzostw Europy, a po raz pierwszy złoto wywalczył sześć lat temu w Bratysławie. Ma także na swoim koncie m.in. dwa wygrane Puchary Świata w 2016 i 2018 roku oraz dwa medale mistrzostw świata – brąz z 2013 i srebro z 2022 roku.
Ostatniego dnia imprezy rozegrano jeszcze finał rywalizacji kobiet w K1. Tuła, choć kilkanaście dni przed mistrzostwami przeszła infekcję Covid-19, zaprezentowała bardzo wysoką formę. Polka w finale zaprezentowała się świetnie i wywalczyła srebrny medal, plasując się za Ottilie Robinson-Shaw z Wielkiej Brytanii. Dla osłabionej chorobą Polki był to drugi srebrny medal w tej imprezie. Świetnie zaprezentowała się też debiutująca w ME juniorka Maja Kawczyńskam, uzyskując brązowy medal w konkurencji K1 juniorek. Cała trójka naszych medalistów to kajakarze Karkonoskiego Klubu Kajakowego Jelenia Góra, który zrzesza największe talenty freestyle’u z całej Polski.
W przyszłym roku polskich freestyle’owych kajakarzy czeka start w mistrzostwach świata, które odbędą się w czerwcu niemieckim Plattling. W tym roku w tym samym miejscu odbyły się zawody Pucharu Świata, w których Tuła i Czaplicki zdobyli w sumie cztery medale, w tym jeden złoty.
Informacja prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS