Fani serii Assassin’s Creed są zaniepokojeni tym, w jakim kierunku zmierza marka. Nie chodzi już tylko o wyłączanie funkcji sieciowych starszych odsłon, ale i nadchodzące AC Infinity.
Od niedawna wiemy, że Ubisoft w tym roku pozbawi wsparcia sieciowego kilka odsłon serii Assassin’s Creed, w tym m.in. Liberation HD, czy Brotherhood. Tym, co dolało oliwy do ognia, jest bardzo niefortunny zbieg okoliczności, a mianowicie 15. urodziny serii Assassin’s Creed.
Fajne te urodziny, takie nie za wesołe
Jak można się domyślić, fani wspomnianej serii nie są zadowoleni z tego, jak Ubisoft ich potraktował. Ogłoszenie o wyłączeniu funkcji sieciowych, odbije się nie tylko na wspomnianych wyżej odsłonach, ale również na AC II, AC III oraz Revelations.
Co więcej, w przypadku trzech z pięciu odsłon Assassin’s Creed, które utracą funkcje sieciowe, Ubisoft uniemożliwi również pobieranie i granie w DLC. O tym, jakie inne tytuły podzielą los wymienionych „assasynów”, przeczytacie w tej wiadomości.
Gracze są zniesmaczeni
O ile już sam ruch Ubisoftu dotyczący zakończenia wsparcia sieciowego wzbudził wśród graczy niepokój, to wspomniane ogłoszenie dotyczące 15. urodzin Assassin’s Creed jest prawie jak gwóźdź do trumny dla dobrego wizerunku firmy.
Jeden z fanów serii postanowił wyrazić swoją frustrację, przerabiając oficjalną grafikę, którą Ubisoft stworzył z okazji urodzin Assassin’s Creed. Źródło: Reddit
Czy jest jakaś inna firma, która pokazała taki poziom pogardy dla jednego ze swoich IP? Mam wrażenie, że próbują zabić markę i ciągle mówią fanom, żeby się poszli się [wiadomo co – dop. red.] – napisał ObberGobb.
Tym, co sprawia, że sytuacja wygląda na jeszcze bardziej komiczną jest fakt, że Ubisoft zachęca graczy do wzięcia udziału w 12-dniowym cyklu streamów „Creedrunning”, podczas których mogą przejść wszystkie odsłony serii. To tak w ramach ostatniego tańca dla niektórych odsłon.
Co czeka AC w przyszłości?
Jako że starsze odsłony serii już praktycznie mogą wąchać kwiatki od spodu, to niepewna jest również przyszłość serii. Ubisoft zapowiedziało, że we wrześniu podczas Ubisoft Forward poznamy więcej informacji na temat przyszłości marki, jaką jest Assassin’s Creed. Zapowiedziane ma zostać również Assassin’s Creed Infinity, która ma być grą-usługą.
To stwierdzenie nie podoba się społeczności, która nastawiona jest zarówno do samej produkcji, jak i wrześniowego ogłoszenia bardzo negatywnie.
Rzeczywiście jestem zaniepokojony, a wrześniowa zapowiedź zadecyduje o tym, czy kupię kolejną grę Ubisoftu, czy nie. Jeśli udowodnią mi, że mam rację, że mają wszystko w głębokim posiadaniu i liczą na to, że nam [fanom serii AC – dop. red.] przejdzie, bo jesteśmy zbyt podekscytowani Riftem/Infinity, to ja podziękuję – napisał Supertrinko.
Niezbyt budujące są również domysły nstav13, który w swoim poście napisał, że połączenie kombinatoryki i chciwości Ubisoftu może spowodować, że wkrótce kupowane przez nas gry nie będą wcale nasze.
Jeśli Infinity będzie używać Scalara [narzędzie umożliwiające grę w chmurze – dop. red.], to nie jest tak, że faktycznie będziesz właścicielem gry. Nie będziesz miał nawet jej ściągniętej. Prawdopodobnie dostaniesz klucz, który pozwoli ci uzyskać dostęp do serwera. I lepiej żebyś miał przyzwoity Internet albo żeby nie było przerw w działaniu serwera, czy żadnej miesięcznej opłaty i cyberataków.
Powiedzieć, że nastroje są negatywne, to jak nie powiedzieć nic. Fani serii Assassin’s Creed mogą więc uścisnąć dłoń społeczności Red Dead Online i razem patrzeć, jak ich ukochane tytuły zmierzają w kierunku niezbyt świetlanej przyszłości.
- Najlepsze gry RPG z katalogu gier PS Plus
- Świt Ragnaroku? Raczej zmierzch Assassin’s Creed: Valhalla
- Dlaczego Ubisoft ma nas wszystkich za kretynów?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS