”To pokazuje polityczną kuchnię opozycji. „Sok z Buraka”, biorąc pod uwagę to, co powiedział Kozak-Zagozda i zasięg oddziaływania, odgrywa poważną rolę w przygotowaniach akcji propagandowych” – zwrócił uwagę w „Salonie Dziennikarskim” Andrzej Rafał Potocki, komentując ujawniony przez TVP Info zapis rozmów między Romanem Giertychem a Mariuszem Kozakiem-Zagozdą.
CZYTAJ TEŻ:
— Giertych współodpowiedzialny za kampanię „Soku z Buraka”! Portal tvp.info ujawnia rozmowy adwokata z administratorem strony!
— „Sok z buraka” – kto stał za tym hejtem? Kto płacił? Jaką rolę odegrali Roman Giertych i politycy PO? NAJWAŻNIEJSZE USTALENIA
— Szykuje się wielka afera. Senator PO, Szubartowicz i Jethon redagowali Sok z Buraka? Dziennikarz zamieszcza szokujące zdjęcia
— W nowym numerze „Sieci”: Mamy dowody, że za potężną maszyną politycznego hejtu stoją ludzie Platformy i jej pieniądze
Gośćmi Jacka Karnowskiego byli również publicysta Piotr Gursztyn i socjolog z Fundacji Mamy i Taty Marek Grabowski.
Rozmowy Giertycha z twórcą „Soku z Buraka”
W ocenie publicysty tygodnika „Sieci” Andrzeja Rafała Potockiego, mówienie, że „Sok z Buraka” jest „hejterską imprezą” nie ma sensu.
To bardzo poważny polityczny instrument wykorzystywany przez opozycję do zwalczania prawej strony. Roman Giertych ma potrzebę wewnętrznej walki z lewicą i trzymania się prawej strony w ramach konwencji europejskiej prawicy. Ale to nie wyjdzie
– ocenił Potocki.
Zwracając się bezpośrednio do Romana Giertycha publicysta powiedział:
Taka prawica, jaką chciałby pan zastosować w Polsce, nie ma racji bytu
– dodał publicysta tygodnika „Sieci”.
Dyskredytacja polityków
Piotr Gursztyn podkreślił, że korzystanie z usług tego rodzaju „medium” przez polityków, jest dla nich kompromitujące.
To sytuacja kompromitująca. W normalnej sytuacji każdy, kto ma kontakt z tego typu „medium”, powinien zostać zdyskredytowany. „Sok z Buraka” nie tylko rozpowszechnia fałszywe wypowiedzi, bo są to także fałszywe oskarżenia. Przypomnę, że Małgorzata Terlikowska została przez nich oskarżona o dokonanie aborcji. To haniebne, skandaliczne, chamskie ataki. To, że politycy z pierwszych stron gazet korzystają z tego wsparcia, to coś całkowicie dyskredytującego
– powiedział Piotr Gursztyn.
Narzędzie do walki z Jarosławem Kaczyńskim?
Zdaniem Marka Grabowskiego z dialogów nie wynika, czy Roman Giertych jest mocno zaangażowany w relację z „Sokiem z Buraka”. Zwraca jednak uwagę na pewien szczegół.
Kłamstwo ma krótkie nogi, chociaż w walce politycznej może być bolesne. Po sieci krążą oskarżenia rozpowszechniane przez „Sok z Buraka”, chociaż są fake newsem. Roman Giertych jest jedną z sił intelektualnych strony opozycyjnej. Z tych dialogów nie wynika, czy jest mocno zaangażowany w relację z „Sokiem z Buraka”, ale niewątpliwie, przy swojej nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego, nie będzie wahał się użyć wszelkich narzędzi
– stwierdził Grabowski.
Rozpad Platformy?
Goście „Salonu Dziennikarskiego” odnieśli się także do wywiadu udzielonego „Gazecie Wyborczej” przez szefa Platformy Obywatelskiej Borysa Budkę. Piotr Gursztyn wskazał, że nikt nie wie tego czy Budka nie jest już „pogodzony z tym, że Platforma się rozpadnie, a część polityków pójdzie do Hołowni”.
Z kolei Marek Grabowski ocenił, że „Platforma Obywatelska pod rządami Borysa Budki przypomina tankowiec z Kanału Sueskiego”.
Zgodzę się z Piotrem Gursztynem, że Borys Budka wykorzystał osłabienie Rafała Trzaskowskiego i zaatakował. On czuje, że przy spadających sondażach, albo tera zaatakuje, albo straci władze w PO. Być może dla PO utrata władzy przez Budkę byłaby lepsza? Brak pomysłu opozycji jest szkodliwy nie tylko dla samej PO, ale też dla Polski. Pomysł raczej się nie urodzi. Budka nie jest typem lidera, który posiadałby potencjał intelektualny, by stworzyć program, albo pokierować ludźmi, którzy stworzyliby ten program. Pewnie jatka w PO będzie jeszcze silniejsza. Tym bardziej, że partia Hołowni, bardziej sondażowa, niż realna, ma wysokie poparcie
– mówił Marek Grabowski.
CZYTAJ TAKŻE:
— Olejnik bezlitosna dla Budki! „Jeśli nie daje pan rady, niech się pan poda do dymisji”; „Może czas wziąć się do roboty”
— Przynajmniej szczerze! Budka wprost o cyrku związanym z ruchem Trzaskowskiego: „I co on by zrobił?”; „To było pod wpływem emocji”
— Zmiana wajchy? TVN bezlitosny dla Budki: „Mówi, że nic nie może”. Pozytywnie prezentowany jest za to Hołownia: „Pracuje”
Przebudowa sceny politycznej?
Andrzej Rafał Potocki dodał, że „coś wisi w powietrzu”, na co wskazywać ma przejście posłanki Moniki Pawłowskiej z Lewicy do Porozumienia.
Ten transfer jest bardzo dziwny. Może coś więcej się pod tym kryje, niż zmiana światopoglądowa u dorosłej pani poseł? Do tego mamy dziwne wypowiedzi Budki, które świadczą o jego bezradności. Który polityk otwarcie przyznaje się do bezradności? Ruch Hołowni nie przeszedł jeszcze chrztu bojowego, bezpośredniej walki, jaką są wybory. Cała ta atmosfera pokazuje, że ten schemat nie wytrzyma próby czasu. Najprawdopodobniej będzie ulegał modyfikacjom. Są trzy lata do wyborów. Coś się z tego wykluje
– stwierdził publicysta tygodnika „Sieci”.
wkt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS