A A+ A++

11 lipca w Polsce odbyły się oficjalne uroczystości państwowe z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Udział brali m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Były też liczne inicjatywy społeczne.

Prezydent Duda zaznaczył podczas swojego przemówienia, że Polakom nie chodziło i nie chodzi o zemstę, lecz prawda musi być jasno i mocno wypowiedziana. Z kolei w wystąpieniu premiera uwagę zwrócił w szczególności zdumiewający fragment dotyczący “odpowiedzialności Niemców” za rzeź Polaków dokonaną przez Ukraińców na Wołyniu.

Upamiętnienie Wołynia. Grabarczyk: Liczą się nie słowa, a czyny

Dyrektor biura prasowego Konfederacji w rozmowie na kanale „Punkt Widzenia Tv” ocenił, że sprawy nie idą w dobrym kierunku.

– Jeśli chodzi o przemówienia rocznicowe, to PiS zawsze był mocny w słowach. Tylko nie liczą się słowa, ale czyny. W praktyce w kwestii godnego upamiętnienia rzezi wołyńskiej, czyli nazwania ją przez stronę ukraińską ludobójstwem. Bo niżej licytować nie można. Doszło wtedy do wymordowania 200 tys. Polaków w sposób absolutnie bestialski. Samo występowanie z – w cudzysłowie – twardym stanowiskiem nie wystarczy. Powinniśmy oczekiwać od Ukrainy, od rządu Ukrainy i prezydenta Zełenskiego, żeby bardzo jasno nazwał to, co stało się na Wołyniu ludobójstwem dokonanym przez Ukraińców i potępił ludzi za to odpowiedzialnych – mówił Grabarczyk, przypominając, że ani z ust prezydenta, ani premiera, ani razu nie padło nazwisko Bandery ani innych ukraińskich zbrodniarzy.

Relacje z Ukrainą

W dalszej części audycji Grabarczyk zwrócił uwagę m.in. na to, że partnerskie relacje z Ukrainą mogą być możliwe jedynie w sytuacji rozwiązania kwestii wołyńskiej na korzyść Polski. I przypomniał, że rozwiązanie sprawy wołyńskiej poprzez dokonanie ekshumacji, postawienie pomników, zakończenie kultywowania zbrodniarzy, nazwanie tego, co się wydarzyło ludobójstwem, powinno być czymś zupełnie oczywistym. Przypomniał, że nawet w Katyniu jest miejsce upamiętnienia.

– Te wymagania nie padają jasno z ust polskich władz, więc siłą rzeczy Ukraińcy nie będą na siebie nakładali takiej politycznej chłosty. Obawiam się, że ta władza nigdy nie będzie o to zabiegała, w związku z czym te relacje naprawdę nie będą najlepsze. (…) Widać, że dalej chcemy prowadzić politykę nadskakiwania Ukrainie, poniżania siebie jako państwa i niestety doprowadzi to do nienajlepszych relacji – ocenił polityk.

Ludobójstwo na Polakach

Przypomnijmy, że ukraińska zbrodnia na Wołyniu była masową czystką etniczną przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA na Polakach. Mordowali również owładnięci ideologią UPA cywile. Miała charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw graniczących z Wołyniem: Lubelszczyzny (od zachodu) i Polesia (od północy). Dramat Polaków trwał do roku 1945.

Ekshumacja ofiar zbrodni OUN-UPA wciąż nie została przeprowadzona, ponieważ przedsięwzięcie blokują władze Ukrainy.

Czytaj też:
Niemcy odpowiedzialni za Wołyń? Warzecha, Zychowicz, Bosak komentują
Czytaj też:
Rzeź Wołyńska. Ks. Isakowicz-Zaleski: Prezydent składa deklaracje bez pokrycia

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPfizer petitions court to dismiss whistleblower lawsuit because government was fully aware of fraud when agreeing to work with company
Następny artykułW Częstochowie zaczęła się budowa przedszkola. Inwestycja zostanie dofinansowana z tzw. Polskiego Ładu [WIZUALIZACJE]