2020-10-29 18:25
publikacja
2020-10-29 18:25
Po fatalnej środowej sesji czwartek przyniósł wyhamowanie spadków na głównych indeksach warszawskiej GPW. O odbiciu nie było jednak mowy, choć sztuka ta udała się niektórym spółkom na czele z CD Projektem.
Po wczorajszej, momentami panicznej wyprzedaży, czwartek przyniósł uspokojenie sytuacji na europejskich indeksach. Obawy związane z zacieśnianiem swobód wynikającym z przybierającej na sile pandemii koronawirusa wprawdzie nie ustały, na rynku nie brakowało też gwałtownych przecen, jak np. w Grecji, gdzie główny indeks stracił 5 proc., większość indeksów Starego Kontynentu dzień zakończyła jednak w pobliżu kreski. Swoje robiły m.in. nadzieje na luzowanie polityki monetarnej EBC podparte zapowiedziami Christine Lagarde.
Podobnie było i w Polsce, gdzie rząd zdecydował się jeszcze nie wprowadzać pełnego lock-downu. Premier Morawiecki przekonywał wprawdzie, że rząd jest w stanie zapewnić potrzebną liczbę respiratorów (to kluczowy w kwestii lockdownu wskaźnik) i nie chce zamykać gospodarki tak długo jak to możliwe, nie brakuje jednak komentarzy, że po Wszystkich Świętych pojawić się mogą nowe obostrzenia. W efekcie o optymizm także i na polskim rynku było ciężko.
W efekcie WIG20 balansował na granicy wczorajszych poziomów z zamknięcia i ostatecznie zakończył dzień 0,5 proc. pod kreską. Lepiej poradziły sobie mniejsze spółki, mWIG40 zyskał 0,1 proc., a sWIG80 0,3 proc., co przełożyło się na 0,4-proc. spadki WIG-u. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,2 mld zł.
Gdy jednak zajrzy się w głąb WIG20 znów można poczuć rozczarowanie. Na plusie znalazła się tylko czwórka spółek. Mocno odbijał poturbowany po przełożeniu premiery “Cyberpunka” CD Projekt. Jego akcje drożały o 7 proc. na fali przychylnej rekomendacji z DM BOŚ. To głównie on, ze względu na swą wagę, łagodził skalę spadków. Nie bez znaczenia były też 3-proc. wzrosty Orlenu, który przed sesją pochwalił się wynikami finansowymi.
Kolejny słaby dzień notowały jednak banki, których indeks branżowy spadł o 2 proc. W sumie w WIG20 aż 8 spółek zanotowało przecenę o ponad 2 proc. Najsłabiej radziło sobie kontrolowane przez Skarb Państwa trio PGE, KGHM i PGNiG, które potaniało o przeszło 4 proc.
Na szerokim rynku aż o 77 proc. urósł Ursus. Spółka poinformowała o tym, że podpisała list intencyjny z chińskim Dongfeng Motor Corporation dotyczący współpracy w zakresie pojazdów elektrycznych i elektryczno-wodorowych. Warto pamiętać, że finanse Ursusa są mocno poturbowane, a historia zna już przypadek, gdy próba ratowania spółki nowymi technologiami – autobusami elektrycznymi – zakończyła się fiaskiem.
Adam Torchała
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS