A A+ A++

Kierowcy Ferrari okazali się najlepsi na drugim piątkowym treningu Formuły 1 w Brazylii. Robert Kubica tymczasem wrócił do bolidu… i szybko miał wypadek.

GP Brazylii – skrót 2. treningu


Popołudniowa sesja na torze Interlagos w przeciwieństwie do porannej nie była mokra. Zawodnicy jeździli na oponach typu slick. Ale nie było też całkowicie sucho. Przekonał się o tym Kubica. Polak, który ominął pierwszy trening (jego samochodem jeździł wówczas rezerwowy Williamsa, Nicholas Latifi), rozbił się już na samym początku zajęć. Nie zdążył zaliczyć ani jednego pomiarowego okrążenia.

Nasz rodak wpadł w poślizg na zakręcie nr 3, po czym znalazł się na poboczu i ze sporym impetem uderzył w barierę. Auto wyraźnie ucierpiało, na szczęście sam kierowca jest cały.

Incydent spowodował kilkuminutową przerwę w treningu. Nie była to jedyna kraksa, ale na razie przejdźmy do wyników. Te wyglądają ciekawie. Po pierwsze, Ferrari wypadło fatalnie podczas ostatniego wyścigu, a teraz z powrotem błyszczy. Po drugie, różnice czasowe w czołówce są bardzo małe. Tabelę otwiera Sebastian Vettel, ale z rezultatem 1:09,217 wyprzedził o zaledwie 0,021 sekundy zespołowego partnera Charlesa Leclerka (który jednak jak wiadomo ma karę cofnięcia na starcie wyścigu), o 0,134 sekundy Maxa Verstappena (Red Bull), o 0,156 sekundy Valtteriego Bottasa (Mercedes) i o 0,223 sekundy sześciokrotnego mistrza świata Lewisa Hamiltona (Mercedes).

GP Brazylii - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadek Kubicy

Spośród reprezentantów trzech zdecydowanie najlepszych teamów odstawał tylko Alexander Albon (Red Bull), czyli kierowca, który wykręcił najlepszy czas na pierwszym treningu (na przejściówkach), lecz zakończył tamte zajęcia podobnie, jak popołudniowe zaczął Kubica. Odbudowanym po wypadku bolidem Tajlandczyk pojechał wolniej od Vettela o sekundę, co przełożyło się dopiero na dziewiąte miejsce. Uplasowali się przed nim nie tylko wszyscy rywale z topu, ale również trzej zawodnicy ze środka stawki: Kevin Magnussen (Haas), Daniel Ricciardo (Renault) oraz Kimi Raikkonen (Alfa Romeo).

Pierwszą dziesiątkę uzupełnia Carlos Sainz Jr (McLaren).

Najwolniejszy był zespołowy partner Kubicy, George Russell. Brytyjczyk stracił ponad sekundę do kierowcy na przedostatnim miejscu, rodaka Lando Norrisa (McLaren).

Oprócz Kubicy, bandę “pocałował” też Daniił Kwiat (Toro Rosso). Z tą różnicą, że znacznie lżej – i dopiero na finiszu zajęć. Po tym zdarzeniu również pokazano czerwoną flagę. Sesji już nie wznowiono, więc trwała o pięć minut krócej.

GP Brazylii - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadek KubicyGP Brazylii - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadek Kubicy

Niewykluczone, że wypadek Kwiata był pokłosiem awarii samochodu. Tak to wyglądało na powtórkach. Kilkanaście minut wcześniej bolid zepsuł się jego koledze z ekipy, Pierre’owi Gasly’emu. Francuz zaparkował na poboczu, bo wysiadł mu silnik. Zarządzono wtedy wirtualny samochód bezpieczeństwa.

Problemy z jednostką napędową przytrafiły się także Antonio Giovinazziemu (Alfa Romeo). W pewnym momencie Włoch zgłosił spadek mocy i zjechał do garażu.

Incydentów było jeszcze więcej. Przykładowo, Bottas musiał hamować w alei serwisowej, by nie wpaść na Leclerka, który wyjechał mu przed koła. Wcześniej zaś to Fin przyblokował innego kierowcę, a właściwie dwóch – Hamiltona i Vettela.

W trakcie zajęć wrócił deszcz, lecz nie padało na tyle mocno, aby kierowcy musieli z powrotem zakładać ogumienie z rowkami.

Formuła 1 – sezon 2019 – GP Brazylii – 2. trening
Kierowca Zespół Czas Strata Opony Okr.
1. Sebastian Vettel Ferrari 1:09,217 miękkie 30
2. Charles Leclerc Ferrari 1:09,238 0,021s miękkie 35
3. Max Verstappen Red Bull 1:09,351 0,134s miękkie 33
4. Valtteri Bottas Mercedes 1:09,373 0,156s miękkie 37
5. Lewis Hamilton Mercedes 1:09,440 0,223s miękkie 39
6. Kevin Magnussen Haas 1:10,143 0,926s miękkie 38
7. Daniel Ricciardo Renault 1:10,194 0,977s miękkie 32
8. Kimi Raikkonen Alfa Romeo 1:10,210 0,993s miękkie 39
9. Alexander Albon Red Bull 1:10,275 1,058s miękkie 31
10. Carlos Sainz Jr McLaren 1:10,310 1,093s miękkie 38
11. Nico Hulkenberg Renault 1:10,325 1,108s miękkie 31
12. Pierre Gasly Toro Rosso 1:10,352 1,135s miękkie 26
13. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo 1:10,419 1,202s miękkie 36
14. Daniił Kwiat Toro Rosso 1:10,424 1,207s miękkie 34
15. Sergio Perez Racing Point 1:10,443 1,226s miękkie 31
16. Romain Grosjean Haas 1:10,504 1,287s miękkie 38
17. Lance Stroll Racing Point 1:10,568 1,351s miękkie 33
18. Lando Norris McLaren 1:10,700 1,483s miękkie 41
19. George Russell Williams 1:11,818 2,601s miękkie 36
. Robert Kubica Williams 2
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGospodarstwa domowe odporniejsze od firm. To na nich skupią się banki
Następny artykułWrocław: rodzice, którzy przyszli z czterolatkiem na marsz, usłyszeli zarzuty