A A+ A++

2020-07-03 – R. Zakrzewski     Tagi:

Mercedes na drugim treningu przed GP Austrii potwierdził, że ich wynik to nie przypadek. Czarne bolidy znów zajęły dwie topowe lokaty w tabeli i wyprzedziły resztę stawki o ponad 0,4 sekundy. Ciekawie zapowiada się rywalizacja za ich plecami. Z dobrej strony prezentuje się Racing Point, za to kierowcy Red Bulla notowali problemy z przyczepnością.

Za Hamiltonem i Bottasem trzeci wynik uzyskał właśnie Sergio Perez z Racing Point. Różowe bolidy szybko przystąpiły do ataku w drugiej sesji treningowej. Po południu jako pierwszy na tor wyjechał Romain Grosjean, który w pierwszej sesji nie mógł ustanowić wymiernego czasu przez problemy z układem hamulcowym. Jako pierwszy dłużej na pozycji lidera utrzymał się Lance Stroll, który po około dziesięciu minutach od startu osiągnął wynik 1:05,469.

Kolejne dziesięć minut później jego wynik przebił Max Verstappen, który osiągnął czas 1:05,379 także na średniej mieszance. Podkręcanie tempa skończyło się paroma przygodami. Na pierwszym ostrym zakręcie swoje bolidy obrócili Daniił Kwiat i Nicholas Latifi. Parę kółek później na trzecim zakręcie chwilę grozy zaliczył Valtteri Bottas, podbity na żółtym krawężniku.

Jeszcze przed połową sesji za odrabianie strat wzięło się Renault. Po przerwanym udziale w pierwszym treningu, w drugim Esteban Ocon realizował plan dłuższego przejazdu na mieszance twardej. Kierowcy dalej podnosili poprzeczkę. Lewis Hamilton na oponach średnich przejął pozycję lidera dzięki wynikowi 1:05,095, ale już parę minut później jego wyniki poprawili kolejno Sergio Perez i Valtteri Bottas. Gdy Hamilton zmienił opony na miękkie, prześcignął wszystkich wynikiem 1:04,034.

W drugiej połowie treningu kierowcy przeszli z próby sił na pojedynczym okrążeniu na symulację tempa wyścigowego. Po korektach ustawień niektóre bolidy zaczęły prezentować inne właściwości. Problemy dotknęły obydwu kierowców Red Bulla, z których każdy popełnił spory błąd. Incydentów nie powtórzyli, ale wyglądało to tak, jakby Verstappen i Albon mieli problemy z przyczepnością. Ostatecznie ukończyli sesję na ósmym i trzynastym miejscu.

Mocniejszą formę zdołał jeszcze zaprezentować Sebastian Vettel, ale jego strata do Hamiltona nadal była znaczna – 0,657 sekundy. Do niego z kolei piąty Daniel Ricciardo tracił zaledwie 0,011 sekundy. Wątpliwości co do formy poszczególnych zawodników zostaną rozwiane już jutro podczas trzeciego treningu i pierwszych w tym sezonie kwalifikacji.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFestiwal Filmów – Spotkań NieZwykłych
Następny artykułMK: 8. Ogólnopolski Szczyt Energetyczny OSE GDAŃSK 2020 (komunikat)