Jarosław Kaczyński ma świadomość, że kryzys gospodarczy będzie jesienią 2023 r. znacznie głębszy niż obecnie, więc wyobrażam sobie, że może dążyć do wcześniejszych wyborów – przyznał Jarosław Gowin. Jak zaznaczył w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim, problemem dla PiS-u jest pytanie, jaką drogą do tego doprowadzić. Są trzy konstytucyjne możliwości i wydaje się, że żadna z nich nie jest w tej chwili możliwa dla PiS-u albo pożądana – zauważył były wicepremier. Budżet jest już bowiem uchwalony, a “podanie rządu do dymisji byłoby kompletną nieodpowiedzialnością w warunkach wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą”. Samorozwiązanie Sejmu wymagałoby poparcia PO – a PO ustami Tuska zapowiedziała, że w czasach wojny byłoby to nieodpowiedzialnością – uzasadniał Gowin.
Perspektywa wyrzucenia Solidarnej Polski z koalicji rządowej i rządu mniejszościowego to też nie jest coś, co Zbigniewowi Ziobrze by się uśmiechało. W ten sposób traciłby poparcie wśród najtwardszej części elektoratu PiS-u – oceniał były wicepremier.
Sądzę, że po dzisiejszym posiedzeniu klubu (PiS – przyp. red.) okaże się, że jakiś kompromis (ws. Izby Dyscyplinarnej – przyp. red.) został wypracowany. Będziemy mieć likwidację Izby Dyscyplinarnej – stwierdził Gowin. Pytanie, jakie zmiany Solidarna Polska wynegocjuje w projekcie prezydenckim – z samym prezydentem i PiS-em. Jeżeli to nie będą zmiany dewastujące, to gotów jestem rozważyć poparcie tego projektu – zadeklarował.
Nigdy nie byliśmy, delikatnie mówiąc, entuzjastami tego, co Zbigniew Ziobro robi w wymiarze sprawiedliwości – mówił w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Jarosław Gowin, przyznając, że jego ugrupowanie najprawdopodobniej poprze wniosek opozycji odwołanie Zbigniewa Ziobry z funkcji ministra sprawiedliwości. Efekty są opłakane, sprawy toczą się jeszcze dłużej w sądach, sądy jeszcze bardziej opieszałe. Po drugie, to Zbigniew Ziobro jest tym, który blokuje dostęp Polski do środków europejskich – dodał były wicepremier.
Lider Porozumienia był pytany także o to, czy czekają nas przyspieszone wybory. Trzeba być w pełni świadomości tego, że wybory mogą nastąpić w dowolnym momencie, ale dzisiaj nie obstawiałbym raczej scenariusza przedterminowych wyborów– odparł Gowin. Były wiceszef rządu mówił też, z kim Porozumienie mogłoby utworzyć listy wyborcze. Miejsce Porozumienia widzę w przestrzeni między PO a PiS-em. Podobną inicjatywę sygnalizuje Władysław Kosiniak-Kamysz. Połączenie naszych wysiłków byłoby rzeczą najbardziej naturalną, ale jesteśmy jeszcze przed rozmowami – powiedział Gowin.
Wkrótce całość spisanej rozmowy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS