Gotham Knights zapowiedziano w sierpniu ubiegłego roku podczas DC FanDome. Gra autorstwa WB Games Montreal miała zadebiutować w tym roku, ale tak się nie stanie. Deweloperzy potwierdzili bowiem przełożenie premiery ich najnowszej produkcji na rok 2022 i tutaj niestety nie sprecyzowano dokładniejszego terminu, co oznacza, że przygody w uniwersum Batmana możemy dostać do rąk nawet pod koniec przyszłego roku. Powodem poślizgu jest chęć najlepszego dopracowania projektu, byśmy doświadczyli dobrego jakościowo produktu pozbawionego większych wad. Na pocieszenie niechaj wystarczy nam fakt, że w kolejnych miesiącach ekipa udostępni nowe informacje o Gotham Knights. “Dajemy sobie więcej czasu, żeby zaproponować graczom jak najlepsze doświadczenie” – głosi oświadczenie, w którym także podziękowano społeczności za wsparcie.
Premiera Gotham Knights została przełożona na rok 2022.
pic.twitter.com/O1U4T0gK3u
— Gotham Knights (@GothamKnights) March 19, 2021
W Gotham Knights nie pokierujemy Batmanem, którego zabraknie, ale jego kompanami – gracze dostaną do wyboru jedną z czterech postaci: Red Hood, Batgirl, Nightwing lub Robina. Każda z nich posiada uniwersalne cechy przydatne w pokonywaniu wrogów podczas misji z kolei nasza główna grupa, przeciwko której walczymy to Court of Owls. Dodatkowo nie będzie przymusu zmiany bohaterów i jeśli zechcemy, całość ukończymy grając jedną postacią. Chociaż w Gotham Knights da się grać solo, to zaoferuje on kooperacyjną zabawę dla dwóch użytkowników, a do naszej dyspozycji zostanie oddanych pięć dzielnic Gotham City oraz arsenał broni, który będzie ulegał zwiększeniu wraz z postępami w rozgrywce. Samo miasto ma być żywe, w efekcie podczas zabawy napotkamy dużo pobocznych NPC załatwiających swoje sprawy, poruszających się pieszo bądź pojazdami.
Co ciekawe świat gry będzie ulegał zmianom za sprawą podejmowanych przez nas wyborów. Ponadto poziom przeciwników jest skalowany do naszego doświadczenia. Gotham Knights dziejący się w uniwersum Batman: Arkham trafi na PC, PS4, PS5, Xbox One oraz Xbox Series X. Niewątpliwie mamy do czynienia z ciekawie zapowiadającą się produkcją, która pozwoli kierować poczynaniami kogoś innego niż Mroczny Rycerz i spojrzeć na uniwersum z innej perspektywy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS