A A+ A++

Raków Częstochowa wygrał od początku lata sześć spotkań z rzędu (superpuchar, ekstraklasa, eliminacje Konferencji Europy), ale dzisiaj w Zabrzu ta jego zwycięska seria została przerwana. Górnik, który już w Radomiu pokazał nową jakość w grze obronnej, ponownie zagrał po profesorsku w defensywie, nie dopuszczając rywali do stworzenia dobrych sytuacji bramkowych, o zdobyciu bramki nie wspominająć. Po prawdzie, zabrzanie sami też przez długi czas nie byli w stanie przedostać się pod bramkę rywali, bo częstochowanie atakowali ich już na jego połowie. Jednak w 36 minucie na środku boiska Szymonowi Włodarczykowi udało się przechwycić piłkę na środku boiska, z którą następnie napastnik Górnika popędził na bramkę Rakowa i znalazł się “sam na sam” z bramkarzem gości, tyle że oddał w sumie łatwy do obrony strzał (a po drugiej stronie pola karnego na podanie czekał Podolski). Co się jednak odwlecze… Pod koniec I połowy z rzutu rożnego dośrodkowywał Erik Janża, a w polu karnym najwyżej do piłki wyskoczył młodzieżowiec Aleksander Paluszek, który głową zdobył swojego pierwszego w ekstraklasie gola.

W II połowie trener gości rzucił już do gry już wszystkich najlepszych zawodników (w stosunku do ostatniego meczu w wyjściowym składzie było siedmiu nowych zawodników; zgodnie z zapowiedziami w kadrze Rakowa nie było jednak pozyskanego z Górnika w tym tygodniu Bartosza Nowaka), ale dla częstochowian było już za późno. Górnik raz zdobytego prowadzenia już nie oddał: bronił się mądrze, a w końcówce Paweł Olkowski mógł przypieczętować wygraną drugim golem, ale z dogodnej pozycji spudłował.

Po tym zwycięstwie Górnik – z dorobkiem sześciu punktów – awansował na siódme miejsce w tabeli, a w zanadrzu ma jeszcze do rozegrania mecz zaległy (z Lechią Gdańsk).

PKO EKSTRAKLASA – 4. kolejka:
GÓRNIK ZABRZE – RAKÓW CZĘSTOCHOWA 1-0 (1-0)
1-0 Paluszek (45)
GÓRNIK: Broll – Paluszek (85 Kubica), Janicki, Jensen – Olkowski, Kotzke, Manneh (73 Mvondo), Podolski (85 Krawczyk), Janża – Włodarczyk (63 Dadok), Cholewiak (73 Pacheco).
RAKÓW: Trelowski – Racovitan, Arsenić, Svarnas – Długosz (63 Tudor), Berggren (46 Lopez), Lederman (70 Papanikolaou), Koczerhin, Sorescu – Musiolik (58 Wdowiak), Piasecki (46 Gutkovskis).
Żółte kartki: Kotzke, Włodarczyk, Manneh, Mvondo – Sorescu, Tudor i Wdowiak.
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 16.905.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak znaleźć producenta okien dachowych? Poradnik
Następny artykułHiszpańskie media podsumowały debiut “Lewego” na Camp Nou