A A+ A++

Nie tak wyobrażano sobie początek ligowego sezonu w Zabrzu. Po dwóch ligowych kolejkach górnicza jedenastka zamyka ligową tabelę. W piątkowym przegranym meczu z Lechem nie pomógł doping prawie 20 tysięcy kibiców na Stadionie im. Ernesta Pohla.

Górnik rozgrywki zaczyna od dwóch kolejnych porażek. W pierwszej kolejce zabrzanie ulegli Pogoni w Szczecinie 0-2. W piątek nie mieli wiele do powiedzenia w rywalizacji z Lechem Poznań. “Kolejorz” pewnie wygrał w Zabrzu 3-1.

– O tym meczu nie można powiedzieć nic pozytywnego. Jest duże rozczarowanie. Z naszej strony to było słabe spotkanie, nic więcej nie można powiedzieć. Mogę tylko przeprosić kibiców, którzy w dużej liczbie stawili się na stadionie za to co się wydarzyło – mówi Erik Janża.

Erik Janża: Musimy grać o 50 proc. lepiej

W grze Górnika w piątkowym wieczornym meczu z Lechem było wiele nerwowości. Przekładało się to też na reakcje samych zawodników, którzy często krzyczeli w kierunku prowadzącego mecz Szymona Marciniaka. – Takie spotkanie jak to z Lechem, to dodatkowe emocje. Czasami krzyknie się coś do arbitra, ale akurat w tym spotkaniu dobrze wykonywał swoją p … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKajakarstwo na igrzyskach w Tokio. Anna Puławska i Wiktor Głazunow awansowali do półfinałów
Następny artykułMiędzyreligijna modlitwa na Cmentarzu Powstańców Warszawy