A A+ A++

O Marcinie Maleszewskim pisaliśmy już niejednokrotnie. Ostatnim razem rozmawialiśmy z nim w listopadzie 2020 roku przed galą EFM4 – „Walką o Niepodległość”. Jak to się stało, że górnik KWK „Chwałowice” dołączył do MMA? Jakie ma plany? Co mówią jego koledzy z pracy? Więcej dowiecie się czytając wywiad z fighterem >>Górnik z KWK Chwałowice walczy w MMA. Rozmowa z Marcinem Maleszewskim<<

Ostatnią walkę w MMA wygrał w 1. rundzie. Pokonał Irlandczyka Mikeya McCoya przez poddanie (duszenie anakonda) >>MMA: Marcin Maleszewski wygrywa „Walkę o Niepodległość<<

Zobacz także

Tymczasem już wkrótce Marcin Maleszewski przyniesie nam kolejne emocje. Już w najbliższy piątek (9 kwietnia) odbędzie się gala EFM Show. Rybniczanin zmierzy się w 4. walce wieczoru z Finem – Tuomasem Gronvallem.

– Nie mogę zdradzić co szykuję pod przeciwnika. Wiem, że to zapaśnik i wchodzi pod nogi. Dlatego szlifuję obronę zapaśniczą. Będę przygotowany na pełen dystans – zapowiada górnik w rozmowie z golfnews.pl.

Rybniczanin chce związać się z federacją EFM na dłużej.

– Jest bardziej rozwojowa – stwierdza.

W rozmowie z golfnews.pl zaznacza też, że w kopalni nie ma dla niego żadnej taryfy ulgowej.

– Rano, od 6.00 szychta do 14.00, a popołudniami mam treningi. I tak przez 6 dni. W niedzielę odpoczynek. Jasne, lepiej by było tylko trenować, ale nie mogę sobie na to pozwolić – wyjaśnia Marcin Maleszewski.

Gala EFM Show odbędzie 9 kwietnia w systemie PPV. Jednego wieczoru odbędzie się trzynaście starć.

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPobity chłopiec z tęczową torbą. Na Śląsku już wiszą pierwsze billboardy
Następny artykułWkurzony Flick przed meczem z PSG