A A+ A++

Wygląda na to, że dla Górnika nie ma większego znaczenia, czy gra u siebie, czy na boisku rywala, bo zielono-czarni przed własną publicznością też nie błyszczą. Na inaugurację sezonu zremisowali w Łęcznej z Cracovią 1:1, ale dwa kolejne mecze na stadionie przy al. Jana Pawła II przegrali, i to wysoko. Zespół trenera Kamila Kieresia nie sprostał poznańskiej Warcie (0:4), a w ostatniej kolejce przegrał z Wisłą Kraków 1:3, z tym że gol dla łęcznian padł ze strzału samobójczego. Skuteczność strzelecka jest jedną z bolączek beniaminka, bo do tej pory Górnik zdobył tylko trzy bramki, ale defensywa też nie stanowi monolitu, o czym świadczy aż 11 straconych goli. Czas powinien jednak pracować na korzyść łęcznian, gdyż zespół awansował po barażach, więc miał mało czasu na odpoczynek i przygotowania, a przed rozpoczęciem rozgrywek rozegrał tylko jeden sparing i ciągle jest w budowie. Będzie to szczególny mecz dla Leandro – byłego piłkarza drużyny z Podkarpacia oraz dla Marcina Flisa, który powędrował w odwrotnym kierunku. Dodać też trzeba, że w tym spotkaniu nie zagra już pomocnik Adrian Cierpka, którego kontrakt z łęczyńskim klubem został rozwiązany za porozumieniem stron.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZawiadomienia wpłynęły do prokuratury po ostatnim Marszu Równości
Następny artykułRozbiórka hal spalonego archiwum zakończona