A A+ A++

Można śmiało powiedzieć, że górnik i strażak to „dwa bratanki”. Gdziekolwiek w Wieliczce wybuchał pożar, groził zarówno powierzchni, jak i podziemiom. Dawne miasta były w przewadze drewniane. Z drewna budowano klety szybowe, drewnem podpierano stropy komór. Wystarczyła iskra, by rozpętać piekło.

Wieliczanie radzili sobie, jak umieli. Już w XV w. miasto posiadało staw z wodą przeznaczoną do gaszenia pożarów. Skórzane wiadra, kadzie na wodę, osęki, beczki, balie, drabiny, latarnie – tak z grubsza prezentował się strażacki arsenał sprzed stuleci. Po wielkich pożarach miasto odbudowywało się mozolnie, latami…

Fundamentem dla ochrony przeciwpożarowej zarówno Wieliczki, jak i kopalni była sporządzona w roku 1747 przez Jana Gotfryda Borlacha instrukcja, która określała wyposażenie poszczególnych obiektów, zasady gaszenia, podział obowiązków, etc. Borlach zalecał rewizje pod kątem przeciwpożarowym prywatnych mieszkań i domów. W roku 1804 żupa zobowiązywała górników do wymiany kominów na murowane – na ten cel można było uzyskać dofinansowanie z Kasy Brackiej.

W roku 1808 Wieliczka doczekała się pierwszej stałej remizy. Straż pożarna nie istniała jeszcze jako instytucja, niemniej w mieście nie brakowało osób wiedzących, co i jak robić na wypadek „czerwonego kura”. Wiedziano, że płomienie lepiej polewać solanką niż zwykłą wodą, a na dachach lepsza od gontów jest blacha. Za pierwszą jednostkę strażacką w Wieliczce należy uznać zorganizowane przez kopalnię pogotowie pożarowe. W roku 1847 zdecydowano, że wytypowani górnicy utworzą 5 kompanii pogotowia gaśniczego dla obiektów miejskich. Przez całą dobę w gotowości pozostawały cztery konie, beczkowóz i sikawka. Strażacy-górnicy okazali się tak skuteczni, że w roku 1850 pojechali ratować płonący Kraków.

Z inicjatywy wielickich społeczników, wśród których znalazł się aptekarz Franciszek Bruno Miczyński, w roku 1864 powołano Towarzystwo Straży Ogniowej. Powstała Policja Ogniowa. Ludzkość wchodziła w epokę pary i maszyn, lecz żywioł raz po raz o sobie przypominał z tą samą jak przed wiekami bezwzględnością. Jesienią 1871, jak na ironię, pożar ogarnął dom Miczyńskiego. Jasne było, że Wieliczka potrzebuje zinstytucjonalizowanej straży pożarnej. 9 października 1871 roku Zwierzchność Gminna postanowiła utworzyć Towarzystwo Ochotniczej Straży Ogniowej. 1 czerwca 1872 roku Rada Miejska przyjęła statut straży ogniowej i złożyła na ręce burmistrza, ten zaś przekazał do zatwierdzenia władzom austriackim. 25 sierpnia poświęcono sztandar, a miesiąc później, tj. 25 września Wysokie Namiestnictwo reskryptem nr 41813 uprawomocniło statut Straży Ogniowej Ochotniczej w Wieliczce.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBANK PEKAO SA: Pozytywna opinia Komitetu Stabilności Finansowej w sprawie zmiany wysokości bufora innej instytucji o znaczeniu systemowym dla Banku Polska Kasa Opieki S.A.
Następny artykułNowy rok formacyjny wspólnot neokatechumenalnych