A A+ A++
Fot. Facebook.com/pisorgpl

Premier Mateusz Morawiecki podczas środowego pobytu na Śląsku spotkał się z protestującymi górnikami z Polskiej Grupy Górniczej. Szef rządu został przez nich oskarżony o zezwalanie na importowanie do Polski rosyjskiego węgla. Został też nazwany „oszustem z Wrocławia”.

Morawiecki został zapytany przez Rafała Jedwabnego, przewodniczącego Sierpnia’80 w Polskiej Grupie Górniczej, o powody podwyżek cen prądu i gazu. Premier twierdził, że jest to wina rosyjskiego Gazpromu, unijnej polityki klimatycznej oraz Donalda Tuska.

– Panie premierze, niech pan odpowie, co pan opowiada? – przerwał Morawieckiemu Jedwabny. – To gdzie pan był, jak energetyka i górnictwo teraz podlegają panu? My ostrzegaliśmy, że Rosjanie będą niszczyć naszą energetykę, nie zrobiliście nic. Pana prezesi brali rosyjski węgiel, który niejednokrotnie był droższy od naszego. Nasze kopalnie zeszły z wydobyciem. Mówiliśmy, że podrożeje gaz – powiedział.

Przez całe spotkanie górnicy skandowali pod adresem premiera: „Poseł ze Śląska, oszust z Wrocławia!”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus – Raport Dnia. Nowe informacje o COVID-19. Środa, 22 grudnia
Następny artykułNiemcy wysłali okręt na Morze Południowochińskie. Na tym nie koniec