Podejrzewano, że w związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą w Polsce, Podhale odwiedzi znacznie mniej turystów. Ciągłe podwyżki cen w polskich górach mogły odstraszyć podróżujących, jednak to się nie stało. Spragnieni wypoczynku Polacy z całego kraju tłumnie odwiedzili Tatry.
Było znacznie lepiej niż zakładali
Początkowo obawiano się, że turystów zniechęcą wysokie ceny zarówno za nocleg, jak i za wszelakie atrakcje. Podrożało jedzenie w restauracjach, ski-passy na stoki narciarskie, a nawet bilety do parków narodowych. Jednak najgorętszy sezon na Podhalu nie zawiódł tamtejszych przedsiębiorców. Minione tygodnie, a w szczególności ostatni turnus ferii zimowych był niezwykle owocny. To właśnie wtedy wypoczywali uczniowie z województwa mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego i zachodniopomorskiego.
To faktycznie był bardzo dobry okres. Zresztą Warszawa nas już do tego przyzwyczaiła. Ludzie z tego województwa lubią przyjeżdżać na narty w góry i tak też zrobili w tym roku. Jesteśmy bardzo zadowoleni po tym czasie.
– podsumowuje Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z “Gazetą Krakowską”.
Największe obłożenie, bo niemal 100-procentowe zaobserwowano w ciągu ostatnich dwóch tygodni w Białce Tatrzańskiej. Tamtejsza miejscowość co roku zachęca do pobytu Polaków, ale również osoby z zagranicy. W tym roku na stokach narciarskich wręcz roiło się od turystów.
Jeśli chodzi o całe ferie, to myślę, że sezon można ocenić na cztery plus. Niewątpliwie zaskoczył nas popyt. Był o wiele większy, niż się tego spodziewaliśmy przed feriami. Sezon dobry, choć taki szarpany. Także, jeśli chodzi o pogodę, która raz nie dopisywała, a innym razem dopisywała aż nadto.
– dodaje w rozmowie z “Gazetą Krakowską” Karol Wagner z TIG.
W Tatrach szykują się na marzec
Jak zwykle Zakopane ucichło i opustoszało wraz z końcem ferii. Choć nadal można spotkać turystów, jest znacznie spokojniej niż w trakcie lutego. Nie jest to jeszcze koniec sezonu zimowego. Na stokach nadal jest biało, a marzec to czas sympozjów i konferencji biznesowych, dlatego górale już szykują się na kolejne uderzenie turystów. Rezerwacji w hotelach jest już na ten moment bardzo dużo. Dodatkowo nadchodząca wiosna zapowiada udany sezon letni. W Polskich górach sezon trwa naprawdę długie miesiące i ciężko natrafić na moment, w którym okolice Zakopanego byłyby faktycznie opustoszałe.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS