A A+ A++

Gorąco wokół palmiarni. Wczoraj przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt chcieli wejść na teren legnickiej palmiarni. by sprawdzić, w jakich warunkach przechowywane są tam zwierzęta. Ekolodzy nie zostali wpuszczeni, a konflikt z minuty na minutę konflikt eskalował. Pojawili się ochroniarze i policjanci, a także grupa protestujących, która stanęła po stronie DIOZ-u. Aktywiści, powołując się się na art. 7 Ustawy o Ochronie Zwierząt, zamierzali wyważyć drzwi i zabrać zwierzęta.

Na miejscu pojawił się lekarz weterynarii, który uznał, że życiu zwierząt nie zagraża niebezpieczeństwo. Ekolodzy nie chcieli jednak odpuścić, domagając się, by sami mogli to skontrolować. Ostatecznie, ok. północy przedstawiciele DIOZ-u zostali z obiektu wyprowadzeni przez policjantów. Przypomnijmy, sprawa legnickiej palmiarni i ewentualnych zaniedbań wobec zwierząt i roślin jest badana przez tutejszą prokuraturę. 

Reklama

Reklama

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDonald Tusk jechał 107 km/h w terenie zabudowanym. Zabrano mu prawo jazdy
Następny artykułRośnie przewaga Ogiera