A A+ A++

Zdaniem Adama Lyczmańskiego, sędziowskiego eksperta Canal+, prowadzący mecz Cracovii z Widzewem Damian Sylwestrzak podejmował dobre decyzje.

W niedzielę Pasy zremisowały z łódzkim beniaminkiem 1:1. Na gola Takuto Oshimy z 81. minuty w doliczonym czasie gry odpowiedział z rzutu karnego Martin Kreuzriegler. Pasy w ostatniej chwili straciły zwycięstwo, na które mocno pracowały. Nie udało się im jednak przerwać niedobrej passy i spotkanie z Widzewem było piątym z kolei bez wygranej. W tym czasie zespół Jacka Zielińskiego zdobył zaledwie trzy punkty.

Po meczu z łodzianami zdenerwowania nie krył szkoleniowiec krakowskiego zespołu. Miał on sporo pretensji do prowadzącego zawody Damiana Sylwestrzaka z Wrocławia. – Dlaczego nie wygraliśmy? Raz, że popełniliśmy błąd, wpuszczając zawodników Widzewa w „szesnastkę”. Dwa, że parę decyzji pana Sylwestrzaka było wręcz niezrozumiałych – mówił 62-latek.

Kontrowersje ze spotkania rozegranego pod Wawelem omawiał były sędzia ekstraklasy Adam Lyczmański. Obecnie jest ekspertem stacji Canal+.

Sytuacja nr 1, 31. minuta: Po dośrodkowaniu Cracovii z rzutu rożnego w polu karnym kiksuje Mateusz Żyro i nabija w rękę kolegę z zespołu – Serafina Szotę. Gospodarze domagają się rzutu karnego.

Odpowiedź Lyczmańskiego: Zawodnik Widzewa jest „nastrzelony” przez współpartnera, a jak wiemy, z tego typu zdarzeń nie ma rzutów karnych. Nie jest to przewinienie, taki jest przepis. Dobra decyzja, [sytuacja] dobrze oceniona przez sędziego. Jest to kontrowersyjny zapis, ale z literą prawa trzeba się zgadzać.

Sytuacja nr 2, 39. minuta: Jewhen Konoplianka wchodzi w pole karne pomiędzy Żyrę i Szotę. Pada na murawę, domagając się „jedenastki”. Sędzia jej nie dyktuje, a dodatkowo karze Ukraińca żółtą kartką za próbę wymuszenia karnego.

Odpowiedź Lyczmańskiego: Brawo dla Damiana Sylwestrzaka. „Symulka” bardzo dobrze wychwycona przez sędziego, nogi podkurczone zanim doszło do kontaktu.

Lyczmański przypomina niedawne spotkanie Pasów w Gliwicach, gdzie Konoplianka dwukrotnie został przyłapany na próbie wyłudzenia karnego.

Sytuacja nr 3, 93. minuta: Gospodarze pozwalają gościom opanować piłkę w polu karnym i po chwili Cornel Rapa kopie w nogę stopera Bożidara Czorbadżijskiego. Zdaniem trenera Cracovii to identyczna sytuacja jak z Konoplianką w pierwszej połowie.

Odpowiedź Lyczmańskiego: Zawodnik Cracovii nie zagrywa piłki, trafia w nogę zawodnika Widzewa. Dobra decyzja dobrze ustawionego sędziego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWaloryzacja 500 plus czy zupełnie nowy kierunek? Terlecki tajemniczo…
Następny artykułOd 11 kwietnia zmiana godzin obsługi mieszkańców w magistracie