Ponad 400 pracowników Google i Alphabet (spółki-matki) podjęło decyzję o założeniu związku zawodowego w ramach Communication Workers of America Union. Taka decyzja jest nie rękę gigantowi, co podkreśla Krajowa Rada ds. Stosunków Pracy (NLRB). NLRB twierdzi, że Google zniechęca swoich pracowników do tworzenia, dołączania do związków zawodowych lub angażowania się w ich działalność.
Wbrew “rekomendacji” Google, setki pracowników zdecydowało się zapisać do nowopowstałego związku zawodowego oraz przekazać 1 proc. swojego rocznego wynagrodzenia na rzecz działania organizacji. Wynika to z rosnących żądań pracowników Google dotyczących zmian w zasadach wynagrodzeń, etyki, a także napięciami z kadrą kierowniczą.
We’re Alphabet workers. We’ve been organizing for over a year, & we’re finally ready to share why.
This morning, we’re announcing #AWU, the first union open to *all* workers at any Alphabet company.
Every worker deserves a union—including tech workers.https://t.co/m2Qmjwz32V
— Alphabet Workers Union (@AlphabetWorkers) January 4, 2021
Nowy związek, zwany Alphabet Workers Union, na cześć firmy macierzystej Google, był organizowany w tajemnicy przez większą część roku, ale w zeszłym miesiącu wybrano kierownictwo.
To historyczny, pierwszy związek w dużej firmie technologicznej złożony przez wszystkich pracowników technicznych i otwarty dla wszystkich, powiedział Dylan Baker, inżynier oprogramowania w Google.
Podkreślił, że jego przedstawiciele dołożą wszelkich starań, by udowodnić pozostałym pracownikom, że można z nimi otwarcie współpracować, jeśli będą tego chcieli. W tym celu mają m.in. zatrudniać wykwalifikowanych organizatorów.
Plany uruchomienia związku zawodowego w Google i Alphabet pojawiły się na początku zeszłego roku. Utworzenie go jest bardzo nietypowe dla branży, ale w ostatnim roku kilka firm przetarło szlak. Związki zawodowe utworzyli pracownicy Kickstartera, Glitcha oraz HCL Technologies, zatrudnieni w Google w Pittsburghu.
Google od kilku lat zmaga się z wieloma problemami związanymi z warunkami pracy. Media donosiły również o strajkach, za które firma brała odwet, np. wymuszając odejście części pracowników. Dość głośno było o odejściu z firmy Timnity Gebru, która wskazywała na nieprawidłowości w podejściu firmy do kwestii rasowych.
Organizacja pracowników Google pokazała, że aktywiści z tej branży są znacznie aktywniejsi, niż przewidzieli giganci. W rozmowie z New York Times, Kara Silverstein, dyrektor ds. Personalnych w Google, powiedziała, że firma będzie współpracować z nowo utworzonym związkiem zawodowym.
Związkowcy jednak zapowiadają, że mają zamiar przede wszystkim wesprzeć tych pracowników, którzy nie mają formalnego prawa głosu, czyli zatrudnionych na umowach kontraktowych. Uważają, że jest to ponad połowa wszystkich pracowników.
Zamierzamy użyć wszelkich dostępnych narzędzi, aby wykorzystać nasze wspólne działania, aby chronić ludzi, o których myślimy, że są dyskryminowani lub poddawani odwetowi, czytamy w oświadczeniu dla NYT.
Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS