A A+ A++

Praca wielu biur została zmieniona w fundamentalny sposób przez pandemię. Również Google musiał pozwolić zastępom swoich pracowników na tymczasowe przeniesienie się na home office.

Jak ściągnąć ludzi do biur?

Praca zdalna w ciągu ostatnich trzech lat stała się domyślnym sposobem na życie dla wielu osób, w tym osławionych Googlersów. Zmiana w branży technologicznej okazała się na tyle duża, że pracodawcy, choć starają się wręcz wołami ściągnąć ludzi z powrotem do biur, to nie mogą wyegzekwować od nich wyzbycia się nabytych podczas pandemii przywilejów.

Google nie jest wyjątkiem. Technologiczny gigant, który niedawno zaprezentował wyjątkowo udany (mimo wcześniejszych trudności) model językowy Bard, robi co może, aby ściągnąć Googlersów na swój kampus. Ewidentnie za największą niedogodność, która przeszkadza pracownikom, jest według włodarzy firmy konieczność dojazdów do pracy. Z tego powodu firma zareklamowała specjalną zniżkę „Summer Special” w swoim kampusowym hotelu. 

Według wewnętrznej reklamy dla pracowników w cenie jedynie 99 dolarów za noc poza wygodnym pokojem mają oni też „dodatkową godzinę snu i mniej problemów”, gdyż nie muszą się martwić o dojazd do pracy. Kuszą też pysznym śniadaniem i możliwością skorzystania z infrastruktury sportowej przed rozpoczęciem pracy. Oferta miałaby obowiązywać do końca września i obejmować jedynie pełnoetatowych pracowników.

Czy to wystarczy? Googlersi nie są przekonani

 Pracownicy nie są specjalnie zachwyceni ofertą i nie sposób im się dziwić. Jest to po prostu kolejna forma zachęcania pracowników do pracoholizmu i to ich własnym kosztem, bo przecież muszą opłacić pokój z wypłaty, którą wypłaca im Google. Pomimo że pracownicy technologicznego giganta są z reguły bardzo dobrze opłacani i mają dostęp do wielu atrakcyjnych benefitów to koszt mieszkania w kampusowym hotelu przez miesiąc to  około 3000 dolarów, którą należy wypłacić… z powrotem pracodawcy.

Oferta szybko stała się wśród pracowników tematem żartów i memów, również dotyczących „zakłócenia równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym”. Jeden z pracowników zauważył, że oferta mogłaby być nawet kusząca gdyby cena pokoju wynosiła około 60 dolarów za noc, ale w proponowanej cenie hotel musiałby Googlersom zaproponować nieograniczone posiłki i codzienne sprzątanie, aby rozważyli oni na serio przyjęcie propozycji firmy.

Źródło: techcrunch, cnbc 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFood trucki zjechały do Sokółki [FOTO]
Następny artykułЗавадили погода та ракетна атака: тризуб на «Батьківщину-мати» встановлять завтра