A A+ A++

Znany zespół, w którym gra trzech księży z archidiecezji lubelskiej, rozpoczął nagrywanie kolejnej płyty. Tym razem będą to pieśni uwielbienia.

Choć w zasadzie pierwszy powinien ukazać się nagrany już album “Wędrowiec”, to jednak zespół postanowił zmienić kolejność. Dotychczasowi i nowi fani Good God najpierw będą mieli okazję razem z zespołem wielbić Pana Boga znanymi utworami. 

– Mieliśmy plan, by ukazanie się płyty “Wędrowiec”, która została przygotowana na jubileusz 10-lecia naszej działalności, związane było z koncertami i prawdziwym świętowaniem – mówi lider zespołu ks. Paweł Gołofit. – Ponieważ na razie jest to nie możliwe, postanowiliśmy jej wydanie przenieść na jesień, mając nadzieję, że będą ku temu bardziej sprzyjające okoliczności. 

Muzycy Good God nie zamierzają jednak do tego czasu odpoczywać. – Pytaliśmy Pana Boga na modlitwie, jak mamy się dalej rozwijać, w jaki sposób oddawać Mu chwałę. Dostaliśmy odpowiedź, że uwielbienie to najlepszy kierunek – stwierdza ks. Paweł. 

Zespół od jesieni aktywnie uczestniczy w wieczorach uwielbienia w różnych parafiach archidiecezji lubelskiej. Teraz postanowił przygotować płytę, na której znajdzie się 10 coverów znanych na całym świecie pieśni uwielbieniowych.

– Właśnie weszliśmy do studia w Chełmie i jeżeli Pan Bóg pozwoli, to późną wiosną powinna ukazać się nasza kolejna płyta zatytułowana po prostu Good God Worship. Chcemy też regularnie pojawiać się na wieczorach uwielbienia w różnych parafiach, by wspólnie z innymi wielbić Pana Boga w Najświętszym Sakramencie – podkreśla lider zespołu. 

«« | « | 1 | » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodejrzani o zabójstwo w Olsztynku chowali się przed policją u kolegi w łazience
Następny artykułAwantura w szatni Legii Warszawa! Wszołek groził, że rozwiąże kontrakt