A A+ A++

W ostatniej kolejce walczący o awans do ekstraklasy piłkarze Motoru przegrali w Rzeszowie ze Stalą 1:2. Po tym spotkaniu rezygnację z pracy w klubie złożył trener Goncalo Feio. Została ona przyjęta, a zespół przejął Mateusz Stolarski.

Trzeba przyznać, że to dość zaskakująca decyzja, bo wprawdzie lublinianie w trzech ostatnich meczach zanotowali dwa remisy i porażkę, ale wciąż są poważnym kandydatem do awansu. Wygląda na to, że Feio uniósł się honorem, bo innych przesłanek do odejścia w tym momencie z klubu nie było.  

Nie da się ukryć, że Portugalczyk jest postacią kontrowersyjną, ale fachowości odmówić mu nie sposób. Przed rokiem szerokim echem odbiła się scysja, do której doszło po meczu drugoligowego jeszcze wtedy Motoru z GKS-em Jastrzębie, kiedy to Feio rzucił w ówczesnego prezesa klubu Pawła Tomczyka plastikową kuwetą na dokumenty, rozciął mu głowę i szef Motoru musiał się udać do szpitala, a potem na zwolnienie lekarskie. Wcześniej Feio obraził rzeczniczkę prasową Motoru Paulinę Maciążek. Decyzją właściciela większościowego klubu Zbigniewa Jakubasa szkoleniowiec w klubie jednak został, a odeszli poszkodowani.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł24gliwice liderem wśród lokalnych portali w Gliwicach. Potwierdzone dane Google Analytics
Następny artykułZabójstwo w Szobiszowicach. Sprawca został zatrzymany na terenie centrum przesiadkowego