Kevin Celli-Bird znalazł ptaka-podróżnika na swoim podwórku w Melbourne w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Po nagłośnieniu historii gołębia, który miał się odłączyć od wyścigu w amerykańskim stanie Oregon, zwierzę stało się popularne. Eksperci, na których powołuje się The Guardian, zakładają, że ptak mógł „złapać stopa” na statku towarowym, aby przepłynąć Pacyfik. Łącznie szacuje się, że pokonał około 13 tys. kilometrów ze Stanów Zjednoczonych do Australii. Ptak na cześć prezydenta elekta Stanów Zjednoczonych otrzymał imię Joe.
I tutaj historia zwierzęcia się komplikuje. Z mężczyzną, który odnalazł ptaka skontaktowały się australijskie służby. Został poproszony o złapanie zwierzęcia. Poinformowano też, że zwierzę może być nosicielem chorób, a więc generuje potencjalne zagrożenie. Jak podaje The Guardian, z tych względów gołąb może zostać uśpiony. Schwytanie zwierzęcia nie jest jednak proste. Kevin Celli-Bird poinformował, że nie jest w stanie tego dokonać, ponieważ ptak jest bardzo czujny. Niewykluczone, że zajmą się tym odpowiednie służby.
Czytaj też:
Zima go nie zaskoczyła! Ten kot zachowuje się jak „troll”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS