A A+ A++

Skawa wygrała na wyjeździe z LKS Głębowice 1:0. Bramkę zdobył P. Kwadrans.

Jedyny gol padł w 48. minucie. Piłkę wrzucił J. Kwadrans, a gola głową zdobył P. Kwadrans. Od 60. minuty gospodarze grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę ujrzał T. Wasztyl.

,,Mecz był wyrównany. Obie drużyny miały swoje sytuacje. Z bardzo dobrej strony pokazał się Wandor. Obronił w pierwszej połowie dwie tzw. setki. Po czerwonej kartce grało się nam gorzej ale i wtedy zagrażaliśmy przeciwnikowi. Piłka po strzale Kozuba odbiła się od słupka. W 88. minucie po wyrzucie z  autu i przegłówkowaniu Wojtyły Domasik uderzył nieczysto. Zagraliśmy dobrze. Szkoda, że nie zdobyliśmy choćby punktu”- powiedział Przemysław Tlałka, grający trener LKS Głębowice.

,,Mecz był raczej wyrównany. Obie drużyny grały zacięcie i twardo. Sytuacje bramkowe mieli jedni i drudzy. Myślę, że my jednak o kilka więcej. Na pochwałę zasługują obaj bramkarze, którzy napracowali się sporo. Sądzę, że o tą jedną bramkę byliśmy lepsi. Końcówka była nerwowa, ale szczęśliwa dla nas” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze.

Niedziela 9 maja LKS Głębowice – Skawa Podolsze 0:1
Bramka: 0:1 P. Kwadrans (48.)

Składy:
LKS Głębowice: Wandor, Domasik, M. Brońka (87. Nikliborc), Dzierżawa, T. Wasztyl (60. czerwona), Jaszczyk (62, Szostak), Nowak (77. Wiśniewski) Kozub, Skowron, W. Brońka (55. Wojtyła), Zając. Trener: Przemysław Tlałka.

Skawa Podolsze: Świergosz, Chowaniak (75. Szczepaniak), Żmuda, Dominik Kajfasz, Piela, Banaszak, Ćwiertnia (65. Pietrańczyk), J. Kwadrans, Kołaczek, Porębski, Domżał (46. P. Kwadrans). Trener: Damian Banaszak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus: raport dzienny. 28 przypadków zakażeń w powiatach podhalańskich
Następny artykułKoronawirus. Tylko dziesięć nowych przypadków w Toruniu, ale trzy osoby zmarły