Fiorentina w czwartkowe popołudnie w ćwierćfinale Pucharu Włoch miała nie lada trudne wyzwanie. Zmierzyła się bowiem na wyjeździe z piątą drużyną Serie A i uczestnikiem Ligi Mistrzów tego sezonu – Atalantą.
Krzysztof Piątek skuteczny z rzutu karnego
W wyjściowym składzie Fiorentiny, która w zimowym okienku transferowym straciła swojego największego gwiazdora – Serba Dusana Vlahovicia (odszedł do Juventusu), wyszedł Krzysztof Piątek. Reprezentant Polski po zaledwie dziewięciu minutach cieszył się z bramki. Goście dostali rzut karny po tym jak Nicolas Gonzalez został sfaulowany przez Martena de Roona. Jedenastkę pewnie wykorzystał Piątek, który zmylił bramkarza i uderzył w przeciwny róg.
Dla Krzysztofa Piątka to drugi z rzędu gol w Pucharze Włoch. 26-letni napastnik trafił również w wyjazdowym, wygranym 5:2 pojedynku z Napoli.
Fiorentina do przerwy remisuje z Atalantą 1:1. Gospodarze wyrównali w 30. minucie. Gola strzelił obrońca Davide Zappacosta.
Zwycięzca tej rywalizacji w półfinale Pucharu Włoch zmierzy się z Juventusem lub Sassuolo. Mecz tych drużyn odbędzie się w czwartek, 10 lutego o godz. 21 w Turynie. W drugiej parze półfinałowej dojdzie do derbów Mediolanu: Inter – AC Milan.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS