A A+ A++

Olimpique Marsylia znalazł się w meczu z Reims w małych tarapatach. Niżej notowany rywal otworzył wynik w 38. minucie, ale ekipa Arka Milika jeszcze przed przerwą prowadziła. A gola na 2:1 zdobył właśnie Polak.

Jaka to była bramka? Ta, z gatunku najłatwiejszych. Dobicie do pustaka na wślizgu – typowa robota napastnika, który przewiduje boiskowe wydarzenia i jest na czas tam, gdzie powinien być.

Mecz wciąż trwa. Marsylia gra na spince – wciąż walczy z Rennes i Lens o awans do Conference League. To piąta bramka Milika w Ligue 1.

Fot. newspix.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBank JP Morgan Chase przeprosił za próby “wpompowania” miliardów dolarów w Superligę
Następny artykułAnti-terrorism probe launched after French police officer killed in knife attack